- To znakomita okazja to przetestowania tej gry przed zakupem i zarazem znakomita zabawa przed meczem z Legią - mówił Kamil Kucharz, który świetnie radził sobie na wirtualnym boisku.
To był jednak dopiero początek atrakcji, które czekały na lubińskich kibiców. Pod kilkoma różowo-białymi dmuchanymi namiotami czekały też bardziej tradycyjne atrakcje, jak np. piłkarzyki, czy symulatory, które mierzyły siłę strzałów poszczególnych kibiców.
Strefa otworzyła swoje podwoje na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem podczas sobotniego meczu, znajdowała się tuż przy stadionie, w związku z czym kibice nie mieli problemów z jej odnalezieniem.
- Świetna zabawa dla całej rodziny. Wystarczy wyjść na mecz chwilę wcześniej a można tak fajnie spędzić ten czas, moje dzieci już pytały się, czy kiedyś jeszcze taka strefa pojawi się na stadionie - wyjaśnia Grzegorz Lorek, lubinianin.
Kibice mogli korzystać ze wszystkich atrakcji zarówno przed, jak i w trakcie ligowego spotkania. Po raz pierwszy strefa kibiców T-Mobile pojawiła się w Lubinie w ubiegłym sezonie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?