Komunikacja miejska w Lubinie za darmo?

Na najbliższej sesji rady miejskiej radni będą głosować nad uchwałą o darmowej komunikacji miejskiej w Lubinie. Ta miałaby zacząć obowiązywać od września bieżącego roku.

W Lubinie bilety komunikacji miejskiej kosztują 3 zł normalny i 1,5 zł ulgowy.
– Usługa komunikacji miejskiej powinna być traktowana podobnie jak edukacja, jako coś należnego każdemu mieszkańcowi – powiedział prezydent Robert Raczyński. – Faktem jest, że z komunikacji miejskiej korzystają głównie uczniowie, osoby w podeszłym wieku oraz ubożsi, których nie stać na własne auto.

Co roku z budżetu miejskiego na komunikację miejską wydawanych jest 12 mln zł. Połowa z tego, czyli 6 mln zł wraca do budżetu jako opłaty za bilety. Jeżeli radni przegłosują uchwałę, miasto straci te pieniądze.
Nie martwi się tym przewodniczący rady miejskiej Andrzej Górzyński.

– Popieram tę uchwałę i myślę, że wszyscy radni też tak zagłosują – powiedział nam. – Przecież ludzie chcieliby jeździć autobusami za darmo. Zmniejszy się wtedy ruch na drogach, będzie mniej spalin, a remonty dróg będziemy przeprowadzać znacznie rzadziej. Transport zbiorowy jest przyszłością. Przecież jeśli wszyscy mieszkańcy przesiądą się do samochodów, nie pomieścimy się na drogach. A jeśli chodzi o pieniądze, te 6 mln zł to nic dla miasta, które ma budżet rzędu 300 mln zł.

Jacek Mamiński, rzecznik prasowy prezydenta Lubina przekonuje, że niższe wpływy do kasy miejskiej nie będą problemem.
– Przy oszczędnym zarządzaniu nie odczujemy braku tych pieniędzy – przekonuje.

Projekt autorstwa prezydenta miasta nie dziwi za bardzo, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 2014 rok jest rokiem wyborczym.

Choć Jacek Mamiński przekonuje, że darmowa komunikacja miejska to nie kiełbasa wyborcza, a doskonały pomysł, by ulżyć mieszkańcom, to wystarczy jedynie przypomnieć, że w sierpniu 2011 roku, również na wniosek prezydenta Roberta Raczyńskiego ceny biletów wzrosły o 100 procent – z 2 zł i 1 zł.

– Jeżeli informacja o bezpłatnej komunikacji miejskiej najpierw dociera do mediów, a nie do radnych, to znaczy, że to czysty populizm – powiedział nam Krzysztof Olszowiak, radny z klubu Porozumienia Samorządowego. – Prezydent mydli nam oczy, chce w ten sposób zakryć swoje niepowodzenia, takie jak lubińska strefa ekonomiczna czy rynek.

Krzysztof Olszowiak twierdzi, że bezpłatne przejazdy autobusami nie są złym pomysłem, ale trzeba go dobrze przemyśleć, ponieważ Lubin ma duże zobowiązania.

Komunikacja miejska w Lubinie za darmo?

2011 roku bilety podrożały
Na wniosek prezydenta Raczyńskiego w sierpniu 2011 roku bilety ulgowe z 1 zł podrożały do 1,5 zł, bilety normalne z 2 zł na 3 zł. Podwyżkę uzasadniano tym, że ceny nie były od dawna podnoszone, a utrzymanie komunikacji miejskiej drożeje.

Jeszcze w 2013 roku darmowa komunikacja miejska nie wchodziła w grę
13 kwietnia 2013 roku Jacek Mamiński, rzecznik prasowy prezydenta Lubina wykluczał możliwość stworzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej na terenie Lubina. Zapytany o to przez dziennikarzy stwierdził dobitnie, że w Lubinie nie ma spółki miejskiej, której zadaniem jest prowadzenie transportu publicznego. W mieście zajmuje się tym firma zewnętrzna, z którą miasto łączy dziesięcioletnia umowa.

Kolejny przetarg na prowadzenie komunikacji miejskiej odbędzie się w 2015 roku
Kazimierz Ziółkowski, prezes lubińskiego PKS już zapowiedział, że firma wystartuje w tym przetargu. Zdaniem prezesa, wygrana w przetargu na obsługę komunikacji miejskiej w Lubinie to być albo nie być dla prowadzonej przez niego firmy.