Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik padł w Legnicy! Brawo

MR
Miedź Legnica w pierwszej kolejce podejmowała jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce - Górnika Zabrze.

Kibice w Legnicy na inaugurację sezonu obejrzeli bardzo dobre spotkanie, które było świetną reklamą I ligi i to w dużej mierze zasługa Miedzi. Szybkie tempo, kombinacyjne akcje, walka i sporo strzałów na bramkę - to mogło się podobać, czemu zresztą od początku spotkania wyraz dali kibice, tworząc gorącą atmosferę na trybunach.

Miedź mogła i powinna objąć prowadzenie już w pierwszej połowie, bo momentami zupełnie zdominowała rywala i rozgrywała piłkę nawet w polu karnym Górnika. Już w 4. Min w szesnastce gości zabawili się Batin z Martinem, ale Kuchta obronił strzał Hiszpana. W 18. min po jeszcze piękniejszej akcji i wymianie kilku podań w świetnym tempie znów strzelał Martin, ale tym razem trafił tylko w słupek. W 33. min Bartkowiak w nieprawdopodobnym wręcz sposób ograł rywala i zagrał piłkę wzdłuż bramki, wystarczyło by Baton dołożył nogę, ale rumuński napastnik Miedzi został dobrze powstrzymany przez obrońców Górnika. Przed przerwą strzelał jeszcze m.in., Forsell, ale piłka poszybowała obok bramki. Górnik w zasadzie miał jedną groźniejsza sytuację - w 21. min strzał Kurzawy pewnie wyłapał jednak Paweł Kapsa.

W drugiej połowie bramkarz Miedzi miał trochę więcej pracy, szczególnie kiedy kotłowało się pod jego bramką po stałych fragmentach gry, ale za każdym razem wychodził z opresji obronną ręką. Największe niebezpieczeństwo zażegnał w 63. min gdy pięknie wybronił bardzo silny strzał Grendela, a dobitkę jednego z zabrzan pewnie złapał. Ale wciąż więcej działo się pod bramką Górnika, gdzie raz za razem „czarowali” pięknymi zagraniami Martin, Forsell czy Bartkowiak. Wreszcie w 69. min Miedź objęła zasłużone prowadzenie - z rzutu rożnego dośrodkował Forsell, a w zamieszaniu pod bramką najprzytomniej zachował się Grzegorz Bartczak, który z bliska skierował piłkę do siatki. W końcówce meczu Górnik mocniej się otworzył i zaatakował, ale to Miedź była bliska podwyższenia prowadzenia. W 83. min atomowy strzał Forsella z 30 metrów z najwyższy trudem wybronił Kuchta. Po końcowym gwizdku piłkarze Miedzi długo cieszyli się wspólnie z kibicami i otrzymali zasłużoną porcję braw od legnickiej publiczności. Najlepszą ocenę legnickiej drużynie wystawił jednak ekspert Polsatu Sport Andrzej Iwan, komentujący piątkowe spotkanie. - To najlepsza Miedź jaką widziałem - podsumował na antenie.

Więcej w Panoramie Legnickiej.

POLUB PANORAMĘ LEGNICKĄ NA FACEBOOKU I BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto