To koniec giełdy w Lubinie? Włodarze chcą biurowców i hoteli w tym miejscu

To koniec giełdy w Lubinie? Włodarze chcą biurowców i hoteli w tym miejscu

Tymczasem, kiedy jeszcze Lubin miał szansę na organizację mistrzostw w piłce nożnej U-20, władze zdecydowały o zmianie wizerunkowej tego miejsca. Kibice, którzy mogliby odwiedzić nasze miasto byliby zaskoczeni widząc najbliższą okolicę stadionu.

- To jest wizytówka miasta - powiedział nam Damian Stawikowski, sekretarz Lubina. - Mamy piękny stadion, w przyszłości chcemy rozbudować lotnisko, do Lubina wraca kolej i przystanek będzie niedaleko stadionu. Dlatego chcemy ucywilizować ten teren, łącznie z terenem giełdy - dodaje Stawikowski.

Całkiem prawdopodobne, że jeżeli plany obecnych władz miasta dojdą do skutku, giełda zniknie lub zasady handlu zostaną zmienione.

- Mówimy tu o wielkich biurowcach, o handlu, usługach i hotelach - dodaje Damian Stawikowski. - Możliwe, że giełda będzie funkcjonować dalej, ale na pewno nie w tej części wizytówkowej miasta. Po prostu przyszedł na to czas.

Jak przyznaje sekretarz miasta, plany są ambitne i będzie je trudno zrealizować, ale władze Lubina chcą przejąć ten teren i rozpoczęły już bardzo wstępne rozmowy miedzy innymi z władzami Zagłębia Lubin. Oprócz tego w tym miejscu ma zostać przebudowany cały układ drogowy. Jak doskonale wiedzą kierowcy odwiedzający plac giełdowy w soboty, wyjechać z niego w szczycie graniczy z cudem.

Tymczasem 30 maja 2018 roku wpłynęło do Zagłębia Lubin S.A. pismo związane z ubiegłotygodniową wizytą roboczą przedstawicieli FIFA. W treści dokumentu organizacja informuje, że wycofuje kandydaturę Miasta Lubina z grona miast gospodarzy turnieju.

Jednak z planów przebudowy terenu nikt nie rezygnuje. - Mistrzostwa były tylko jedną z przyczyn, dla których chcemy zainwestować w tym miejscu - mówi Stawikowski.