Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2

MSZ
Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2
Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2 MKS Zagłębie Lubin
Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2. Na trybunach przyjaźń, na parkiecie walka – tak wyglądało sobotnie spotkanie pomiędzy reprezentantami ligi polskiej i węgierskiej. Do rewanżu (22 Października 2017, 18:00) Metraco Zagłębie Lubin przystąpi z zapasem dwóch bramek. Zobaczcie jak się bawiliście

Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2

Drużyna Metraco Zagłębia Lubin udział w europejskich pucharach rozpoczęła od mocnego uderzenia. Wicemistrzynie Polski bez problemów wyeliminowały z dalszej gry LK Zug Handball i awansowały do drugiej rundy rozgrywek.

W sobotę 14 października w hali widowiskowo - sportowej RCS w Lubinie na miedziowe czekało dużo trudniejsze zadanie oraz blisko 3000 kibiców, w tym około 100-osobowa ekipa z węgierskiego Debreczyna.

Rywalem wicemistrzyń kraju był DVSC Debreczyn, który na co dzień uczestniczy w rozgrywkach Nemzeti Bajnoksag. Ta solidna ekipa jest uznaną marką w świecie kobiecej piłki ręcznej. Mimo tego piłkarki z Lubina pokazały kalsę, wygrywając wyrównane spotkanie dwiema bramkami 25:23 (13:10).

Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2

Dwie drużyny z ogromnym potencjałem, do tego wielowiekowa przyjaźń polsko-węgierska, która zapisała się w historii i kulturze obu krajów oraz wspaniały doping ze strony kibiców zapewniły zebranej na hali publiczności wspaniałe widowisko.

Początek zdominowały podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej. W pierwszych fragmentach spotkania Miedziowe wywalczyły przewagę na poziomie 5-6 bramek. Dopiero pod koniec pierwszej połowy gospodynie dopuściły do głosu gości z Węgier.

Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2

Po zmianie stron znów zaczęły przeważać szczypiornistki Zagłębia, które dzięki trafieniom Kingi Grzyb i Adrianny Górnej. Jednak bramkarka z Debreczy-na nie dawała za wygraną. Bettina Horvat-Pasztor i jej koleżanki w obronie sprawiły, że Węgierki niemal doprowadziły do remisu. Pomimo dobrej końcówki gości, do rewanżu Metraco Zagłębie Lubin przystąpi z zapasem dwóch bramek.

- Spotkały się zespoły o podobnym potencjale. My zaczęłyśmy bardzo dobrze, miałyśmy bardzo dobre fragmenty w obronie, w bramce znakomicie radziła sobie Monika Maliczkiewicz. W drugiej połowie zabrakło nam trochę konsekwencji - mówiła po meczu Bożena Karkut, trener Metraco Zagłębia Lubin.

Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej x2

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto