Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie w ZS nr 2 - oni już wybrali

Ewa Chojna
Wybory prezydenckie w ZS nr 2 - oni już wybrali
Wybory prezydenckie w ZS nr 2 - oni już wybrali ZS nr 2
Wybory prezydenckie w ZS nr 2 - oni już wybrali. Uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Lubinie już wybrali swojego prezydenta. Wprawdzie wyniki ich głosowania nie zostaną ujawnione przed oficjalnymi wynikami, ale młodzi lubinianie mogli na własne oczy zobaczyć jak się głosuje.

Wybory prezydenckie w ZS nr 2 - oni już wybrali

"Młodzi głosują" to ogólnopolska akcja, która zachęca młodych ludzi do udziału w wyborach. Cieszy się ogromną popularnością, a w Lubinie gościła już kolejny raz.

- Dzięki tej akcji osoby, które nie są jeszcze pełnoletnie są przygotowywane do wyborów - powiedziała nam Karolina Majcher z 3 klasy o kierunku fototechnik. - Uczniowie zadawali nam pytania w jaki sposób głosować, chcieli uzyskać również wiele innych informacji.

Karolina Majcher przyznaje, że takie "wybory" to bardzo dobra inicjatywa.
- Kiedy skończymy 18 lat i przyjdą wybory, na które powinniśmy pójść, wielu zadaje sobie pytanie "a po co?", "jeden głos nic nie zmieni" - opowiada młoda lubinianka. - My próbujemy zachęcić kolegów, przekonać ich do tego, że każdy głos jest ważny i że to właśnie my, młodzi ludzie będziemy kształtować nasze społeczeństwo w przyszłości.
W Zespole Szkół nr 2 stworzono lokal wyborczy z prawdziwego zdarzenia. Wydawano prawdziwe karty do głosowania, podpisywano się na prawdziwej liście wyborców. Nad przebiegiem wyborów czuwał mąż zaufania.
Ewa Furtak była szefem komisji wyborczej. - Przygotowaliśmy wszystko, kiedy przyszli uczniowie sprawdzaliśmy legitymacje lub identyfikatory. Wymagany był oczywiście podpis przy nazwisku, a potem wydawaliśmy karty do głosowania - mówi o swojej pracy przy szkolnych wyborach. - Po zakończeniu wyborów zapieczętowaliśmy urnę, policzyliśmy głosy. Wyniki tych wyborów trafiły do Centrum Edukacji Obywatelskiej.

Uczniowie, którzy pracowali przy wyborach zgodnie przyznali, że to przyjemna praca. Część z nich już osiągnęła pełnoletność, glosowała i pracowała w komisjach wyborczych. Również ich koledzy i koleżanki ze szkoły są tym zainteresowani.
- Uczniowie są zainteresowani wyborami, ale wielu z nich nie wie na czym polega głosowanie, dlatego staraliśmy się wszystko wytłumaczyć. Przecież oddanie głosu nie jest wcale skomplikowane - dodaje Ewa Furtak.

Renata Zujewicz, nauczycielka i koordynatorka akcji w Zespole Szkół nr 2 nie tylko zachęcała uczniów do wzięcia udziału z wyborach szkolnych, ale również prowadziła z nimi lekcje, na których tematem przewodnim są kompetencje prezydenta. Niestety wiedza na ten temat, nie tylko wśród młodzieży, ale również wśród osób dorosłych, nadal jest niewystarczająca.
- Znajomość ustroju państwa polskiego i kompetencji władz jest po prostu na poziomie znikomym - powiedziała nam Renata Zujewicz. - Uczniowie, jak i dorośli, na pytanie czy prezydent dużo może, z reguły odpowiadają, że tak. Więc im tłumaczę, że Konstutycja Rzeczypospolitej z 1997 roku tak naprawdę bardzo ogranicza kompetencje prezydenta.
Tę sytuację mogą zmienić właśnie takie akcje jak ta, przeprowadzona w lubińskiej szkole.
- Młodzież różnie do tego podchodzi. Klasy, na które nawet nie liczyłam nagle zaczynają się tym interesować, zadają pytania, chcą się czegoś dowiedzieć - mówi Renata Zujewicz. - Z kolei klasy, które według mnie powinny coś wiedzieć, bo uczniowie tych klas lepiej się uczą, mówią wprost, że ten temat ich nie obchodzi. Wtedy próbuję walczyć z tym przekonaniem, że jeden głos nic nie znaczy. To nie jest prawda. Tak właśnie oddajemy prawo wyboru wąskiej grupie Polaków.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto