Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gimnazjaliści po dopalaczach trafili do szpitala? Sprawę bada lubińska policja.

MSZ
Gimnazjaliści po dopalaczach trafili do szpitala? Sprawę bada lubińska policja.
Gimnazjaliści po dopalaczach trafili do szpitala? Sprawę bada lubińska policja. archiwum NM
Gimnazjaliści po dopalaczach trafili do szpitala? Sprawę bada lubińska policja. Czworo półprzytomnych nastolatków prosto ze szkoły trafiło do szpitala na Bema. Powód? Najpewniej dopalacze! Nie ma jeszcze pewności jaką substancję zażyli młodzi ludzie ani skąd wzięli narkotyk. Śledztwo trwa. Na szczęście tym razem zdarzenie nie skończyło się tragedią

Gimnazjaliści po dopalaczach trafili do szpitala? Sprawę bada lubińska policja.

Czwórka nastolatków z lubińskiego gimnazjum nr 4 trafiła do szpitala przy ulicy Bema w bardzo ciężkim stanie po zażyciu niezidentyfikowanej bliżej substancji chemicznej.

O sprawie policję zawiadomiła dyrekcja szkoły, po tym jak półprzytomnych uczniów, trzech chłopców i ich koleżankę, znaleziono na terenie szkoły. Prawdopodobnie młodzi ludzie zażyli dopalacze.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie o zatruciu czwórki uczniów - mówi Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy policji. - Na miejscu w szkole funkcjonariusze wykonali czynności w tej sprawie. podejrzenia potwierdziły się, przy jednym z uczniów została zabezpieczona substancja, która została przesłana do laboratorium celem wykonania szczegółowych badań - dodaje rzecznik lubińskich policjantów.

Co to była za substancja? Jaki był jej skład? I jaki ewentualnie wpływ mogła mieć na zdrowie młodych organizmów? Te pytania na razie pozostają bez odpowiedzi. Chociaż policja dysponuje wstępnymi wynikami analizy, na razie nie chce ujawniać szczegółów, dla dobra śledztwa, które jest w toku.

- Gdzie młodzi ludzie zażyli środek, w jaki sposób weszli w jego posiadanie, kto im tę substancję dał lub sprzedał, nad tymi zagadnieniami obecnie pracujemy i ustalamy okoliczności zdarzenia - dodaje Jan Pociecha.

Na szczęście dla nastolatków, tym razem uniknęliśmy tragedii. Jednak stan gimnazjalistów był poważny, co potwierdza Anna Szewczuk-Łebska, rzeczniczka Grupy EMC Szpitale, do której należy lubińska lecznica Regionalne centrum Zdrowia, na ulicy Bema, gdzie trafiła cała czwórka.

- Do naszego szpitala na Bema zostało przyjętych czworo nieletnich. Trzech chłopców trafiło na oddział pediatrii, dziewczynka w stanie ciężkim - na intensywną terapię - informuje Anna Szewczuk-Łebska.

Cała czwórka opuściła już lubińską lecznicę. - Dziewczynkę przetransportowano do szpitala w Pieszycach, zaś jednego z trzech chłopców przewieziono do szpitala przy ulicy Koszarowej we Wrocławiu - dodaje rzeczniczka Grupy EMC Szpitale.

Dwoje gimnazjalistów zostało wypisanych do domów.

Gimnazjaliści po dopalaczach trafili do szpitala? Sprawę bada lubińska policja.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto