Z centrum miasta zniknie dziura? W Lubinie będzie w końcu rynek z prawdziwego zdarzenia?

Dochody Lubina na poziomie 331 mln zł, a wydatki 345 mln - tak w skrócie przedstawia się przyszłoroczny budżet stolicy polskiej miedzi. Na inwestycje miasto planuje przeznaczyć blisko 50 milionów złotych. Co za to powstanie?

Oczywiście, lwia część pieniędzy zostanie wydana na oświatę. To dokładnie połowa pieniędzy jakimi rocznie dysponuje miejski budżet. 46,7 mln zł to lubińskie inwestycje.

- Budżet jest plastyczny, będzie podlegał przebudowie w zależności od potrzeb - mówi Robert Raczyński, prezydent Lubina. - Najważniejsza jest oświata. Na spotkaniu z dyrektorami szkół złożyłem oświadczenie, że jak dojdzie do zwolnień nauczycieli czy pracowników administracyjnych w związku z likwidacją gimnazjów to będą mogli oni skorzystać z 18-miesięcznych odpraw.

Najciekawszą z planowanych inwestycji jest odtworzenie historycznego traktu staromiejskiego. W 2017 roku mają ruszyć pierwsze prace, na które zabezpieczono obecnie 14 mln zł. Co to oznacza w praktyce? Koniec dziury w sercu Lubina!

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w związku z budową traktu ma zostać wywłaszczony właściciel działki w Rynku - spółka Womak, która przez lata nie rozpoczęła planowanych inwestycji.

Trakt ma być drogą publiczną, w związku z tym wywłaszczenie właścicieli działek może być dokonane w ramach przepisów specustawy o drogach publicznych. W ramach tej inwestycji powróci również sprawa wyburzenia czterech bloków i odsłonięcia zabytkowego kościoła. W tym miejscu ma powstać też muzeum przestrzenne.

Właściciele mieszkań w tych blokach mogą liczyć na odszkodowania.

Kolejne 5,5 mln zł będzie kosztować adaptacja budynku urzędu miejskiego na potrzeby komendy policji, a 3 mln zł miasto przeznaczy na pierwszy etap stworzenia parku militarnego na terenie parku Leśnego (osiedle Przylesie).

Jak już pisaliśmy - 2 mln zł kosztować będzie stworzenie odpowiedniego miejsca dla niedźwiedzicy brunatnej, która ma zamieszkać w parku Wrocławskim.

Ponad 4 mln zł lubinian będzie kosztować bezpłatna komunikacja na terenie powiatu lubińskiego. To znacznie mniej, niż miasto płaciło za nią przez lata. Koszty darmowych autobusów szacowano nawet na 16 - 17 mln zł rocznie.

- I dalej autobusy są dla wszystkich za darmo - zaznacza prezydent Robert Raczyński.

Koszty komunikacji zbiorowej udało się tak obniżyć, ponieważ teraz płacą za nią również powiat i gminy - Ścinawa i gmina wiejska Lubin. Oczywiście w kwocie 4 mln zł nie zawarto ceny biletów dla uczniów z terenu Lubina.