Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szefowie R-Power z zarzutami karnymi. Składowisko odpadów w Kłopotowie przestanie truć?

Ewa Chojna
Szefowie R-Power z zarzutami karnymi. Składowisko odpadów w Kłopotowie przestanie truć?
Szefowie R-Power z zarzutami karnymi. Składowisko odpadów w Kłopotowie przestanie truć? ewa chojna
Szefowie R-Power z zarzutami karnymi. Składowisko odpadów w Kłopotowie przestanie truć? 5 lat więzienia grozi Mirosławowi D. i Robertowi S. za czyny opisane w akcie oskarżenia. Prokuratura wyłączyła do odrębnego śledztwa materiały związane z nadużyciami obu panów. Chodzi między innymi o pozbawienie spółki składników służących do prowadzenia działalności.

Szefowie R-Power z zarzutami karnymi. Składowisko odpadów w Kłopotowie przestanie truć?

Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi D. i Robertowi S., którzy przez ostatnie lata kierowali składowiskiem odpadów we wsi Kłopotów w gminie wiejskiej Lubin.

Obaj panowie odpowiedzą przed sądem za to, że przez ponad rok wbrew przepisom o ochronie środowiska, wbrew decyzjom władz powiatu lubińskiego i gminy Lubin oraz wbrew przepisom o ochronie przeciwpożarowej składowali odpady niebezpieczne w nieodpowiednich warunkach, w sposób nieselektywny. Ich działanie, zdaniem śledczych, spowodowało obniżenie jakości gleby i mogło spowodować istotne obniżenie jakości wody, a także zagrażało zdrowiu mieszkańców.

O składowisku w Kłopotowie i jego negatywnym oddziaływaniu na środowisko naturalne słyszymy od dawna. Na składowisku, gdzie wcześniej znajdowały się opony doszło do dwóch groźnych pożarów. Czarny dym z palonych śmieci unosił się przez kilka dni. A strażacy dniami i nocami dogaszali pogorzelisko.

Szefowie R-Power z zarzutami karnymi. Składowisko odpadów w Kłopotowie przestanie truć?

Jednak nawet to nie zniechęciło zarządu spółki R-Power do dalszego gromadzenia śmieci. W tym miejscu. Również liczne protesty mieszkańców nie robiły wrażenia na ludziach, którzy na odpadach robią biznes i to, nie ukrywajmy, bardzo dochodowy biznes.

- Badanie zabezpieczonych próbek gleby wykazało znaczne przekroczenie dopuszczalnej zawartości ołowiu, cynku i miedzi. Na skutek stwierdzonych naruszeń doszło do obniżenia jakości gleby poprzez jej zanieczyszczenie ponadnormatywnymi ilościami ołowiu, miedzi, cynku, arsenu i kadmu - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Obaj oskarżeni przesłuchani przez prokuratora nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Robert S. złożył wyjaśnienia, w których stwierdził, że w okresie objętym aktem oskarżenia nie zajmował się sprawami spółki R-Power, a także zaprzeczył, by w tym czasie odpady były składowane niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Z kolei Mirosław D. nie przyznał się do winy i odmówił składanie wyjaśnień.

Szefowie R-Power z zarzutami karnymi. Składowisko odpadów w Kłopotowie przestanie truć?

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto