- Nie wiemy, co się stało z piłkarzami, takiej piłki nie da się oglądać, nie ma żadnej spójności w grze, żadnych ambicji - mówi Grzegorz Działoszyński, członek stowarzyszenia. - Nam nie chodzi o wyniki, bo te mogą być słabe, ale o to, by piłkarze dawali z siebie wszystko.
Protest lubińskich kibiców rozpocznie się od najbliższego meczu z Polonią Warszawa zaplanowanego na 18 listopada, na godz 18.
- Piłkarze stracą to, co powinno im dodawać skrzydeł, stracą doping kibiców, na stadionie będzie cicho i szaro - dodaje Działoszyński, zaznaczając, że jedno zwycięstwo nie zmieni postawy kibiców. - Poprawa musi być długofalowa. Naszego protestu nie przerwie jeden dobry wynik. Musimy zobaczyć, że piłkarzom naprawdę zależy na grze.
Akcję stowarzyszenia "Zagłębie Fanatyków" popierają inni kibice drużyny. - Chcemy oglądać dobrą piłkę, a do tego Zagłębiu teraz bardzo daleko - mówi Piotr Kornecki. - Trudno powiedzieć, dlaczego od pewnego czasu drużyna tak kiepsko gra.
Władze klubu rozumieją tę akcję kibiców. - W pełni rozumiemy rozczarowanie ostatnimi wynikami osiąganymi przez pierwszy zespół. Rozumiemy także, że słabe rezultaty przyczyniły się do poszukiwań jednoznacznych form protestu dla zaistniałej sytuacji w rozgrywkach - komentuje protest Michał Sałkowski, rzecznik prasowy Zagłębia Lubin. - Wierzymy jednak, że mimo wszystko fani Zagłębia pojawią się na najbliższym meczu ligowym i będą wspierać drużynę. A sami piłkarze zaczną w końcu prezentować na murawie poziom znacznie wyższy niż to miało miejsce do tej pory - dodaje Michał Sałkowski.
Zobacz też oficjalną stronę Zagłębia Lubin SA
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?