Legnica widziana radzieckimi oczami. On robił zdjęcia w latach 50. ubiegłego wieku

Legnica przez prawie pół wieku odgrywała znaczącą w rolę w europejskiej przestrzeni politycznej i wojskowej. Wynikało to z faktu stacjonowania w mieście sztabu Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej, dowództwa 4 Armii Lotniczej i jednego z najliczniejszych w Polsce garnizonów, a w latach 1984-1990 Naczelnego Dowództwa Zachodniego Teatru Działań Strategicznych. Za względu na dużą koncentrację w mieście jednostek wojskowych i struktur dowódczych Legnicę nazywano Mała Moskwą.

-Mój ojciec był oficerem i służył 7 lat w Legnicy w Północnej Grupie Wojsk Sowieckich. Mieszkaliśmy na ul. Marinarskaja. Oto kilka zdjęć z 1958 roku z jego jednostki wojskowej, które zrobił. Moje najlepsze wspomnienia z dzieciństwa wiążą się z Legnicą. Na początku lat 70. dzięki gazecie miejskiej udało mi się odnaleźć dzieci, które ojciec fotografował na ulicy. Ojciec był komendantem poczty - pisze do nas Nataliya Dorosh.

Fakt przebywania w mieście i okolicy kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy, co prawda wówczas sojuszniczej, ale jednak obcej armii, jednym nie przeszkadzał, drudzy natomiast z tym faktem nie mogli się pogodzić. Ci pierwsi znajdywali w nim dobre strony wskazując na dziesiątki przedsiębiorstw, spółdzielni i zakładów rzemieślniczych świadczących różnego rodzaju usługi dla wojska. W kompleksach radzieckich pracowały setki mieszkańców Legnicy. Jednostki wojskowe były głównymi odbiorcami wody, gazu i energii elektrycznej. Koniunkturę w miejskim handlu nakręcał nieograniczony i wszechstronny popyt na polskie wyroby, popularne i poszukiwane w ZSRR. Powyższe okoliczności kształtowały wizerunek przebywających w mieście Rosjan, jako ludzi, z którymi „da się żyć” i robić dobre interesy. Trudny czas pobytu wojsk radzieckich w Legnicy zakończył się 16 września 1993 roku. W tym dniu ostatnia grupa rosyjskich żołnierzy opuściła na zawsze Legnicę, która „gościła” ich przez 48 lat.