Fisz i Emade, czyli bracia Waglewscy w Muzie. Czy porwą lubińską publiczność?

Fisz i Emade, czyli bracia Waglewscy w Muzie. Czy porwą lubińską publiczność?

Ci, którzy pokochali twórczość braci Waglewskich za autorską wersję hip-hopu, chyba już pogodzili się z tym, że ten etap działalności zostawili już dawno za sobą. Formuła „oldskulowego” rapu stała się dla nich za ciasna. Pierwszym tego zwiastunem był wydany dwa lata temu „Mamut”, który uzyskał status Platynowej Płyty oraz dostał Fryderyka 2015 w kategorii Album Roku Elektronika/Indie/Alternatywa. Kolejnym krokiem w stronę klasycznie pojmowanej piosenki jest aktualny następca tamtego albumu.

„Drony” kumulują wszystkie obecne fascynacje braci Waglewskich. Jeszcze nigdy utwory Fisza i Emade nie były tak melodyjne – ich nowa płyta aż skrzy się kapitalnymi refrenami, które można będzie chóralnie odśpiewać razem z nimi na koncercie. To na pewno efekt dorastania przy muzyce Voo Voo, która, chcąc nie chcąc, na pewno miała na nich duży wpływ. A co by nie powiedzieć – ich ojciec miał zawsze lekką rękę do pięknych i niebanalnych melodii.

„Drony” to skarbnica przebojów, które zawojowały playlisty „ambitnych” rozgłośni radiowych. Fisz Emade Tworzywo na koncertach to jeszcze inny wymiar. Wiele z utworów ewoluowało aranżacyjnie, wiele z nich nabrało zupełnie innego brzmienia, zespół powraca także do kilku starszych nagrań. Łączy je jedno – maksymalny energetyczny ładunek, emocje i jakość.

Zapraszamy 27 października (piątek), godz. 19:00
Duża sala, bilety: 70 zł / 80 zł (w dniu koncertu)

Fisz i Emade, czyli bracia Waglewscy w Muzie. Czy porwą lubińską publiczność?