Od lat diagnozuje i leczy chorych. Wyszkolił już 25 asystentów i ma patent na tworzenie leku za granicą. To Tadeusz Kruzel, neurolog z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, który zajął drugie miejsce w naszym plebiscycie na Przyjaznego Lekarza.
Jak sam przyznaje, neurologiem został na przekór sobie.
– Nie chciałem tego, widziałem w neurologii pewną beznadziejność, widziałem, że niektórym pacjentom nie można pomóc – powiedział nam Tadeusz Kruzel.
Od czasu, kiedy Tadeusz Kruzel rozpoczął swoją karierę w medycynie, wiele się zmieniło. – To jest tak, jakbyśmy zdobyli planetę, która była nieosiągalna – mówiKruzel. – Teraz mamy nowoczesną aparaturę, leki i doskonałą diagnostykę. Postęp jest olbrzymi, a efekty widoczne na każdym kroku. Kiedyś chorzy byli skazani na dom i okno w tym domu. Teraz jest zupełnie inaczej.
Jak przyznaje Tadeusz Kruzel, czas to nie tylko pieniądz, to również życie.
– Teraz kiedy w mózgu pęka jakieś naczynie krwionośne i dochodzi do paraliżu, wystarczy, że w ciągu czterech godzin chory trafi do szpitala, a skrzep zostanie rozpuszczony, a pacjent uratowany – mówi Tadeusz Kruzel. – Kiedyś to było niemożliwe.
Znany neurolog przypomina mieszkańcom, że wiele chorób można wykryć dzięki badaniom profilaktycznym.
– Zawsze przestrzegam rodziców, że dziecka nie może boleć głowa, a tym bardziej, dziecko nie może płakać przez to, że je boli głowa – mówi Kruzel. – W takich przypadkach od razu podejrzewamy guza mózgu. A jeśli chodzi o dzieci to diagnostyka musi być błyskawiczna. W przypadku bolących korzonków czy innych schorzeń u osób dorosłych można poczekać. Ale jeśli mamy do czynienia z dzieckiem, czas gra tu najważniejszą rolę.
Tadeusz Kruzel zajął drugie miejsce w Plebiscycie na Przyjaznego Lekarza
Jako drugi Przyjazny Lekarz w regionie legnickim Tadeusz Kruzel nie umniejsza wagi podejścia lekarza do pacjenta.
– W życiu kieruję się taką maksymą: „Bądź dobry dla innych, wtedy dobro, dobrem ci odpowie” – mówi doktor Kruzel. – Zupełnie inaczej jest, kiedy rozmawiasz z pacjentem, słuchasz go, kiedy pogłaszczesz chorą kobietę, dla której nie ma już nadziei. Wtedy nawet ta śmierć ma inny wymiar.
Legnicki neurolog nie kryje zadowolenia z wyniku osiągniętego w naszym konkursie.
– Cieszę się z zajęcia drugiego miejsca – powiedział nam. – Takie plebiscyty to ocena naszej pracy. To właśnie ludzie, którzy chcą i mogą, oddają te wszystkie głosy. W ten sposób pacjenci doceniają nasz wysiłek włożony w ich leczenie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?