ZS nr 1 w Lubinie - stworzą klasę pod patronatem LSSE

ZS nr 1 w Lubinie - stworzą klasę pod patronatem LSSE

Od września w Zespole Szkół nr 1 w Lubinie ruszy klasa, w której kształcić się będą operatorzy maszyn i urządzeń do przetwórstwa tworzyw sztucznych. Zgodnie z założeniami naukę rozpocząć ma w niej 18 osób.

- Będzie to wiodący kierunek, a klasa i jej uczniowie będą wspierani przez firmy z legnickiej strefy - mówi Magdalena Podhajska, kierownik Technologicznego Centrum Szkoleń w Lubinie. - Będziemy współpracowali z firmami Voss, Haerter, Wezi-tec, Walsroder, Faurecia oraz LG Electronics.

Rozpoczynając naukę w tej konkretnej klasie lubińscy uczniowie będą mieli bardzo wiele do zyskania. Przede wszystkim wykształcenie, które umożliwi im podjęcie pracy zarobkowej zaraz po skończeniu szkoły. Poszczególne firmy zapewnią im również specjalistyczne szkolenia na nowoczesnym sprzęcie, ale to dopiero początek długiej listy obopólnych korzyści. - Dowóz do tych firm będzie za darmo, uczniowie otrzymają odzież roboczą, najlepsi z nich dostaną również stypendium, a jako osoby młodociane będą mogli podpisać umowy z pracodawcami i otrzymywać wynagrodzenie - wylicza Magdalena Podhajska. - To pierwsza taka klasa stworzona w Lubinie. Praktyka będzie odbywała się przez dwa dni w tygodniu u poszczególnych pracodawców. Uczniowie Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Zespole Szkół nr 1 już mają okazję zdobywać doświadczenie praktyczne w firmach należących do legnickiej strefy.

- Zależało mi na tym, żeby nasi uczniowie - mechatronicy, elektrycy, jak i elektromechanicy zaczęli uczyć się w firmach - mówi Podhajska. - Takie kształcenie jest na bardzo wysokim poziomie.

Plusy wynikające z umów ze szkołami widzą również przedstawiciele LSSE.

- Firmy działające na terenie specjalnej strefy ekonomicznej bardzo potrzebują nowoczesnej kadry, a szkolnictwo zawodowe umożliwia pozyskanie osób odpowiadających dzisiejszemu zapotrzebowaniu na rynku pracy - powiedział nam Andrzej Niemiec, wiceprezes LSSE. - Firmy z legnickiej strefy, biorąc udział w takich projektach produkują sobie przyszłych pracowników, dopasowanych bardzo dokładnie do potrzeb przemysłowych, gotowych podjąć pracę zaraz po ukończeniu szkoły.

Jak zauważa Andrzej Niemiec, takie projekty to powrót do starych, dobrych metod kształcenia zawodowego, które w naszym kraju obowiązywały jeszcze 30 lat temu. - W trakcie takich praktyk uczniowie pracują na linii przemysłowej, a nie tylko uczą się teorii. Takie projekty mają same plusy - mówi wiceprezes LSSE