Do wypadku doszło na oddziale G-7. - W pewnym momencie ze ścian chodnika odłamała się płyta, która przygniotła operatora kotwiarki – powiedział nam Dariusz Wyborski, dyrektor departamentu PR w KGHM. - Górnik w tym momencie przebywał poza maszyną.
Na miejsce natychmiast wezwano lekarza. - Lekarz stwierdził zgon – dodaje Wyborski. - Górnik pracował w ZG Rudna od 1989 roku.
Mężczyzna osierocił dwoje dorosłych już dzieci. Pod ziemie zjechała specjalna komisja złożona z przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy, kopalni ZG Rudna oraz Okręgowego Urzędu Górniczego, której zadaniem jest oszacowanie strat i ustalenie przyczyn tragedii.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?