Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin-MMTS Kwidzyn 22:25 (9:13). Adrian w ataku i Paweł między słupkami

Rafał Cybulski
Paweł Kiepulski
Paweł Kiepulski Jarosław Michalik/jarekmichalik.com
MMTS Kwidzyn wreszcie zwycięski. Podopieczni Patryka Rombla zaczęli sezon od dwóch porażek, ale w trzecim z kolei meczu na wyjeździe wreszcie dopisali do swego konta komplet punktów. W Lubinie kwidzynianie pokonali Zagłębie 25:22 (13:9), a bohaterami meczu byli Adrian Nogowski (10 goli) i Paweł Kiepulski (3 obronione rzuty karne).

Po dwóch gładkich porażkach na starcie sezonu, przed meczem nr 3, kibice MMTS mogli być pełni obaw o postawę naszej drużyny. W markotnym nastroju był nawet trener Patryk Rombel, który na konferencji prasowej po meczu ze Stalą pozwolił sobie nawet kilka gorzkich słów pod adresem swoich zawodników (ZOBACZ TUTAJ). Publiczna reprymenda okazała się jednak bardzo skuteczna, a słowa krytyki trafiły do zawodników. W Lubinie od początku zagrali z pazurem, czego tak bardzo brakowało w dwóch poprzednich potyczkach.

W pierwszych minutach kwidzynianie imponowali defensywą, między 3 a 10 minutą nie pozwolili zdobyć żadnego gola i było 1:3. W ataku na pewno daleko było jeszcze do ideału, bo parę błędów im się przytrafiło, ale pod tym względem też było o niebo lepiej, niż w meczu ze Stalą, czego najlepszym przykładem jest Adrian Nogowski, który wprawdzie zmarnował karnego, ale w wielu innych sytuacjach był skuteczny i już przed przerwą miał na koncie 5 trafień. Dzięki temu MMTS w pierwszej połowie kontrolował wydarzenia na boisku. W 21 min. było 5:8, zaś na minutę przed przerwą czerwono-czarni wyszli nawet na pięciobramkowe prowadzenie 13:8. Warto też odnotować wyczyn Pawła Kiepulskiego, który dopiero przy czwartej próbie gospodarzy dał się pokonać z rzutu karnego.

Na początku drugiej połowy kwidzynianie kontynuowali dobrą passę i w 37 min. po golu Nogowskiego było już 11:18. Wystarczył jednak tylko jeden przestój - być może nasi w swoich głowach już zapisali na koncie drużyny pierwsze punkty w tym sezonie - by gospodarze odzyskali nadzieję na to, że nie wszystko jeszcze stracone. Między 41 a 49 minutą MMTS nie zdobył żadnego gola i Zagłębie ze stanu 14:20 "wyciągnęło" wynik na 18:20. Końcówka była więc dość nerwowa, ale w ostatnich dziesięciu minutach oba zespoły grały już wedle zasady "gol za gol" i kwidzynianie utrzymywali 2-3-bramkową przewagę. Ostatecznie mecz skończył się wynikiem 22:25.

Posted by MKS Zagłębie Lubin S.A. on 13 września 2015

Zagłębie Lubin-MMTS Kwidzyn 22:25 (9:13)
Zagłębie: Szamryło, Małecki - Stankiewicz 6, Gumiński 4, Halibegovic 4, Dzono 2, Macharaszwili 2, Marciniak 2, Krieger 1, Szymyślik 1, Gudz, Kużdeba, Przysiek. Kary: 8 min.
MMTS: Kiepulski, Dudek - Nogowski 10, Seroka 5, Peret 4, Szpera 3, Genda 1, Janikowski 1, Mroczkowski 1, Pilitowski, Klinger, Kryszeń, Rosiak, Zadura. Kary: 4 min.
Sędziowali: Andrzej Gratunik i Mariusz Wołowicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto