Zagłębie decyduje o mistrzostwie

Wisła Kraków po kapitalnym, samobójczym trafieniu Mariusza Jopa zremisowała z Cracovią i straciła na kolejkę przed końcem ekstraklasy fotel lidera. Zasiadł na nim Lech, który w ostatniej rundzie będzie bronił punktowej przewagi w meczu z Zagłębiem Lubin. Biała Gwiazda zagra z tonącą Odrą Wodzisław.
Losy mistrzostwa leżą więc w dużej części w nogach miedziowych. Jeśli urwą punkty Kolejorzowi, a Wisła wygra, to wtedy krakowianie zgarną laury.

Zagłębie niby nic nie musi. Ale... Lwia część sztabu szkoleniowego miedziowych (główny trener Bajor, specjalista od bramkarzy Muchiński oraz fachowiec od motoryki Wilczyński) pracowała wcześniej w Poznaniu. Muchiński mówi twardo, że w Poznaniu nie będzie odpuszczania i nie wyobraża sobie innej gry Zagłębia niż na pełnych obrotach.

Repeta. Zawodnikiem Lecha był superstrzelec Ilijan Micanski. Ale w stolicy Wielkopolski za często nie grywał i ostatecznie, dwa lata temu, wylądował w Lubinie za 500 tysięcy złotych.

Pieniądze to rzecz podstawowa w walce o tytuł. Piłkarze Zagłębia za zwycięstwo w Poznaniu mają dostać ok. 300 tys. zł premii od zarządu. Jest i inny aspekt. Canal+ za grę w ekstraklasie płaci każdemu zespołowi 3,4 mln zł, do tego dorzuca premie za zajęte miejsce w tabeli (lubinianie zajmują aktualnie 6. miejsce). Canal+ za tę lokatę gwarantuje 2,2 mln zł. Każde miejsce niżej to strata 200 tysięcy złotych. A że podopieczni Bajora mogą przy złym scenariuszu obsunąć się w tabeli aż o cztery miejsca, stracą 800 tys. zł. Czyli wartość jednego solidnego zawodnika. Gra jest więc warta świeczki.

Ekstraklasa ostatnia, 30. kolejka. (15.05, Sobota, wszystkie mecze o godz. 17):
Polonia Bytom - Polonia Warszawa, Wisła Kraków - Odra Wodzisław, Lech Poznań - Zagłębie Lubin, Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa - GKS Bełchatów, Śląsk Wrocław - Arka Gdynia, Piast Gliwice - Cracovia Kraków, Korona Kielce - Ruch Chorzów.