Zabrał kluczyki pijanemu kierowcy i wezwał policję

Do zdarzenia doszło w środę 11 września około godziny 17:00. Oficer dyżurny lubińskiej komendy otrzymał informację o nietrzeźwym kierującym na skrzyżowaniu ulic Zwierzyckiego i Nowogrodzkiej. Jak wynikało ze zgłoszenia pijany kierowca mitsubishi zatrzymał się drzewie. Na interwencję udał się patrol ruchu drogowego.

- Na miejscu funkcjonariusze zastali świadków tego zdarzenia, z których relacji wynikało, że kierujący samochodem osobowym marki Mitsubishi wyjechał z drogi osiedlowej i próbował jechać w kierunku miasta. Mężczyzna był tak pijany, że stracił panowanie nad kierownicą i z dużą prędkością uderzył w słup betonowy, a następnie w drzewo, na którym się zatrzymał - powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. - Jeden ze świadków tego zdarzenia, podbiegł do uszkodzonego samochodu, chcąc udzielić jego kierowcy pomocy medycznej. Kiedy mężczyzna otworzył drzwi pojazdu, wyczuł silną woń alkoholu. Upewniając się, że kierowcy nic się nie stało, wezwał policjantów.

Skrajnie nieodpowiedzialnym kierującym okazał się 47-letni mieszkaniec Lubina.

- Badanie stanu trzeźwości przez funkcjonariuszy wykazało, że mężczyzna ma w swoim organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali 47-latkowi prawo jazdy. Samochód został usunięty na koszt właściciela - dodaje policjantka. - Teraz mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Może mu grozić do 2 lat więzienia.