Z tramwajem nie masz szans - akcja edukacyjna bydgoskiej policji i MZK - zobacz wideo

W ramach akcji "Na Drodze – Patrz i Słuchaj", policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy przy udziale pracowników Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy opracowali spot profilaktyczny pod nazwą "Z TRAMWAJEM NIE MASZ SZANS". Celem tego spotu jest podkreślenie bezwzględnej konieczności zachowania ostrożności przez pieszych, zwłaszcza w kontekście ruchu tramwajowego.

Policjanci przypominają, że odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo na drodze spoczywa przede wszystkim na pieszych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zabrania się korzystania z telefonów komórkowych lub innych urządzeń elektronicznych podczas przechodzenia przez jezdnię, co może prowadzić do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na drodze.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 13 ust. 1 i 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym:

• 1. Pieszy wchodzący na jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko albo przechodzący przez te części drogi jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych.
• 1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju”!

Bydgoscy motorniczowie coraz częściej biją na alarm - piesi nie zachowują podstawowych zasad bezpieczeństwa. Motorniczowie przypominają, że ważącego 40 ton składu nie da się zatrzymać w miejscu!

Według danych statystycznych za rok 2023, na terenie województwa kujawsko-pomorskiego zarejestrowano 795 wypadków drogowych. W tych tragicznych zdarzeniach śmierć poniosło 108 osób, w tym 36 pieszych, a 874 zostały ranne. Z winy pieszych doszło do 51 zdarzeń, z czego większość wynikała z nieostrożnego wejścia na jezdnię przed nadjeżdżającym pojazdem.

Niedawno w Bydgoszczy doszło do dwóch wypadków ze skutkiem śmiertelnym z udziałem tramwajów i pieszych. W Fordonie pod tramwaj wpadła 14-latka. Motorniczy opowiada: - Ona była ciągnięta przez tramwaj. Po zatrzymaniu składu motorniczy do niej podbiegł. Była przytomna, spod tramwaju wystawała jej głowa. Mówiła: "Ja bardzo pana przepraszam, chcę do mamy".

Motorniczowie zwracają uwagę na beztroskę pieszych nie po raz pierwszy. - To jest coś nieprawdopodobnego, ludzie wchodzą na przejścia na czerwonym świetle patrząc w smartfony. Jak dojdzie do wypadku, kto jest winny?