Spotkanie z ratownikami z ratownikami Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM rozpoczęło się przemówieniem prezesa KGHM Polska Miedź, Marcina Chludzińskiego, który podkreślał, że wynik, który zespół osiągnął jest ogromnym sukcesem
Gratuluję całej Jednostce Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM, bo taki sukces z pewnością wymaga wielu ćwiczeń, przygotowań i ciągłej aktualizacji wiedzy. Już po raz 12 wzięliście udział w tych zawodach i tym razem byliście jedyną drużyną z Polski, z czego bardzo się cieszę. Jeszcze raz gratuluję sukcesu, rozumiem, że następnym razem powalczymy o więcej? - mówił prezes Marcin Chludziński.
Następnie przemówił Dyrektor JRGH Radosław Stach, który podkreślał, że jest świadom niedosytu, który pozostał po zdobyciu brązowego medalu, jednak podkreślił, że już za rok rozpoczynają się przygotowania do kolejnych zawodów.
Już za dwa lata są kolejne zawody, tym razem w Kolumbii, więc od przyszłego roku będziemy się do nich szykować. Dla mnie brązowy medal to ogromny sukces, ale też nowe doświadczenie zdobyte przy pracy z drużynami z całego świata. - mówił Dyrektor JRGH
Członkowie drużyny mówili również o ogromie wykonanej pracy podczas przygotowań i sporych oczekiwaniach co do tego turnieju.
W każdą z dyscyplin włożyliśmy ogrom pracy, bo był to dla nas na pewno test wiedzy teoretycznej i praktycznej. Do każdego z zadań mieliśmy podejście indywidualne podejście. Zaczęliśmy pół roku temu, podczas zgrupowań większość dnia poświęcaliśmy na ćwiczenia, żeby jak najlepiej przygotować się do tych zawodów - mówił Piotr Wachowiak, kapitan drużyny.
Podczas zawodów sprawdzane są różne umiejętności zespołu, dlatego tak ważnym czynnikiem jest wzajemne zaufanie w umiejętności swoje oraz kolegów z drużyny i skupienie na zadaniu, które jest do wykonania.
Na pewno ciążyła na nas presja. Kiedy byliśmy na miejscu poczuliśmy, że chcemy zrobić wszystko, aby jednak wrócić do kraju z medalem. Chcieliśmy pokazać na co nas stać, że ciężko pracowaliśmy aby osiągnąć sukces. Byliśmy bardzo zdeterminowani, a dzięki naszym trenerom również świetnie przygotowani do tych zawodów. Ufaliśmy sobie nawzajem, swoim umiejętnościom. Jechaliśmy z nastawieniem, że coś się uda. Jeżeli chodzi o zaskoczenia, to z pewnością symulowana akcja pożarowa była dla nas czymś nowym, bo można powiedzieć, że uczyliśmy się na torze. Było to to dla nas coś nowego, ale daliśmy radę. - mówił Artur Szleszyński, kapitan drużyny pierwszej pomocy
Ratownicy Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM wystąpili w międzynarodowych zawodach po raz 12, we wszystkich dwa razy zdobyli mistrzostwo, jednak warto wspomnieć, że regularnie zajmują miejsca w czołówce. Tym razem ich umiejętności zostały sprawdzone w symulowanej akcji ratowniczej, akcji gaśniczej, akcji ratowniczej na wysokości i udzielaniu pierwszej pomocy.
Zobacz Galerię zdjęć:
Zobacz również:
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?