Oficer dyżurny lubińskiej komendy został powiadomiony przez 31-letniego mieszkańca gminy Lubin, że został napadnięty i pobity we własnym domu.
- Przed przyjazdem policji, pięcioro sprawców, dwie kobiety i trzech mężczyzn, oddaliło się z posesji poszkodowanych - powiedziala nam Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. - Wszyscy jeszcze tego samego dnia zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy i trafili do policyjnej celi.
Jak ustalili policjanci wszystko zaczęło się od zazdrości jednego z zatrzymanych o partnerkę. - Kiedy agresywny mężczyzna został wyproszony z domu zgłaszającego, zadzwonił po członków rodziny, tj. dwóch mężczyzn w wieku 31 i 35 lat, którzy na miejscu zdarzenia pojawili się ze swoimi żonami w wieku 26 i 28 lat - dodaje policjantka. - Wszyscy podejrzani wtargnęli do mieszkania 31-latka.
Kiedy mężczyźni kopali swoją ofiarę w obronie syna stanęła jego matka i siostra. - Wówczas zostały one zaatakowane przez kobiety, jak się później okazało, żony dwóch napastników - relacjonuje Sylwia Serafin. - Na miejsce został wezwany zespół pogotowia ratunkowego, jednakże żadna z pokrzywdzonych osób nie wymagała hospitalizacji.
Policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili i zatrzymali podejrzanych w tej sprawie. Wszyscy trafili do policyjnej celi. Usłyszeli zarzuty między innymi pobicia, naruszenia miru domowego i kierowania gróźb karalnych. Za swoje czyny będą odpowiadać przed sądem.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?