- Nie chodzi o płacenie za dojazdy dzieci czy subwencję oświatową, którą gmina przelewa w terminie. Z naszych informacji wynika, że około 150 dzieci mieszkających faktycznie na terenie gminy jest "sztucznie" zameldowanych w mieście i koszty ich nauki pokrywane są z budżetu miasta - informuje Krzysztof Maj, rzecznik prasowy prezydenta.
Zobacz też: Wybuch w Lubinie. Są ranni
Umowa między miastem a gminą dotycząca kształcenia dzieci została podpisana w marcu 1999 roku. W niej zawarto termin wypowiedzenia - siedem miesięcy.
- Wysłaliśmy pismo do urzędu miejskiego, że ten termin nie zostanie zachowany, jeżeli od września uczniom będziemy musieli znaleźć miejsca w szkołach gminnych - mówi Janusz Łucki, rzecznik gminy. - W tej chwili nie ma budynku, który moglibyśmy ewentualnie za-adaptować na gimnazjum.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?