Lubinianka uratowała sąsiadkę. Dzięki niej starsza kobieta żyje.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 9 grudnia. Po godz. 17 do dyżurnego lubińskiej policji zadzwoniła kobieta zaniepokojona tym, że od kilku dni nie widziała swojej sąsiadki. 60-letnia kobieta mieszka sama. Jak sie okazało, tym telefonem lubinianka uratowała sąsiadkę.
- Policjant skierował pod wskazany adres funkcjonariuszy z wydziału prewencji - powiedział nam Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin. - Głośne pukanie i próby dostania się do mieszkania nie dały efektu. Nikt wewnątrz nie odzywał się.
Drzwi do mieszkania 60-latki otworzyli wezwani strażacy. W środku policjanci odnaleźli nieprzytomną kobietę, którą zaopiekowali się wraz ze strażakami do przyjazdu pogotowia ratunkowego. Kobieta w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala.
- Zwracajmy większą uwagę na osoby starsze i samotne. Gdy nie mamy z nimi kontaktu niezwłocznie o takim fakcie powiadamiajmy służby ratunkowe. Takie informacje będą sprawdzane - mówi Jan Pociecha. - Nie bójmy się o swoich obawach informować odpowiednie instytucje. W ten sposób możemy zapobiec tragedii. Zima dla takich osób jest okresem trudnym.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?