Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uratował rodzinę. W porę zauważył ogień wydobywający się z komina

Ewa Chojna
Uratował rodzinę. W porę zauważył ogień wydobywający się z komina
Uratował rodzinę. W porę zauważył ogień wydobywający się z komina arch.
Gdyby nie błyskawiczna interwencja sierżanta sztabowego Przemysława Kwiatkowskiego, pożar komina w domu jednorodzinnym mógł się skończyć tragedią dla kilkuosobowej rodziny.

Policjant pracujący w wydziale ruchu drogowym lubińskiej komendy jechał na służbę, którą miał zacząć o godzinie 14.00. Przejeżdżając przez miejscowość Turów zauważył w jednym z budynków duże zadymienie i płomienie wydobywające się z komina na wysokość około 2 metrów.

- Niezwłocznie poinformował o tym, co się dzieje oficera dyżurnego. Zaalarmował również właściciela domu, który kompletnie nie był świadom zagrożenia - powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. - W mieszkaniu znajdowały się jeszcze cztery osoby.

Funkcjonariusz z uwagi na ryzyko zaczadzenia polecił wszystkim opuszczenie budynku, a sam sprawdził pomieszczenia mieszkalne. - Kiedy miał pewność, że nikogo już nie ma, policjant, który służy również jako strażak ochotnik w OSP w Orzeszkowie, mając stosowna wiedzę, sprawdził również pomieszczenie, w którym znajdował się kocioł oraz pomieszczenie przylegające do przewodu kominowego, w celu znalezienia rozszczelnienia - dodaje policjantka. - Po przyjeździe straży pożarnej, przekazał informacje dowódcy, a sam udał się na służbę.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto