Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To już nie ten sam zespół, Hapal odmienił Zagłębie Lubin

Paweł Kucharski
Piotr Krzyżanowski
Po sobotnim meczu z Ruchem Chorzów w Lubinie powiało optymizmem. Zresztą nie pierwszy raz w tym roku. Zagłębie urwało punkt jednej z czołowych drużyn w kraju. Ale jeszcze bardziej pocieszające jest to, jak duży postęp w jakości gry wykonali podopieczni trenera Pavla Hapala w porównaniu do rundy jesiennej.

- Potrzebowaliśmy doświadczonych piłkarzy, którzy od razu wpłyną na nasz zespół i będą realnym wzmocnieniem - mówił zimą szkoleniowiec lubinian. Wydaje się, że wybór padł na właściwe osoby.

Zobacz też: Wybierz piłkarza meczu KGHM Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów
Chyba nikt nie chce wracać pamięcią do pierwszej części sezonu. Miedziowi byli wówczas w totalnej rozsypce. Fatalne błędy popełniał zwłaszcza blok defensywny. I nieważne, kogo trenerzy Jan Urban, a później Hapal wstawiali do składu. Lubinianie dali sobie strzelić aż 31 goli. Przebudowę trzeba było zacząć od tyłu. W Lubinie postawili m.in. na Adama Banasia. I nie przeliczyli się. Ten, choć nie ustrzegł się drobnych pomyłek, daje wielki spokój całej drużynie. Scala cały blok, podpowiada i instruuje kolegów. Odgrywa również istotną rolę w sferze wolicjonalnej. On naprawdę wie, jak zmotywować zespół do walki.

Z tak dobrym słowem na razie wstrzymamy się w przypadku Pawła Widanowa. Bułgar w tym momencie zmaga się z lekkim urazem, a to, co zaprezentował dotychczas, nie do końca nas przekonuje. Na pewno nie brakuje mu serca do gry, ale niekiedy nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy i z premedytacją fauluje rywali.

Zobacz też: Wicelider rywalem Cuprum Lubin w play-off

Kluczowa dla poprawy dyspozycji całego zespołu jest jednak druga linia. A w niej ten, który robi na nas największe wrażenie. Jiri Bilek, bo o nim mowa, potwierdził, że nie przypadkiem przez kilka lat był ważną postacią 1. FC Kaiserslautern. Czech imponuje zwłaszcza skutecznością w odbiorze piłki. Wykonuje kawał czarnej roboty, którą niekiedy trudno dostrzec laikowi. Dzięki niemu wiele swobody w grze ofensywnej ma kolejny piłkarz pozyskany zimą, czyli Ivan Hodur. Ten z kolei to typowy playmaker. Nie biega dużo, za to bazuje na wyszkoleniu technicznym i doświadczeniu. Niestety, twarde warunki gry w ekstraklasie na razie nie pozwoliły mu w pełni rozwinąć skrzydeł. Poza tym... - Brakuje mu trochę przygotowania fizycznego, bo w poprzednim klubie miał długą przerwę, był odsunięty od drużyny - tłumaczy trener Hapal.

O ile całkowicie wymieniony szkielet zespołu spisuje się bardzo dobrze, o tyle wciąż można mieć pewne uwagi do "płuc". Szymon Pawłowski nadal przypomina cień zawodnika sprzed wielu miesięcy. Elton Lira też nie zachwyca, a David Abwo na razie nie cieszy się zaufaniem trenera.

Cokolwiek by jednak nie mówić o ustawieniach taktycznych czy roszadach personalnych, najważniejsze zmiany nastąpiły w... głowach zawodników. Wszyscy są świadomi, w jak trudnej sytuacji jest Zagłębie. Piłkarze zaczęli tworzyć zespół z prawdziwego zdarzenia. Trener Hapal dał też jasno do zrozumienia, że jeśli ktoś zagra słabiej, to musi się liczyć z odsunięciem na ławkę rezerwowych. Niby nic wielkiego, a jakże skuteczne.

Czytaj też: Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów (ZDJĘCIA)

Walka o utrzymanie łatwa jednak nie będzie, ale przed Miedziowymi seria z zespołami ze środka lub dolnych rejonów tabeli - Widzewem Łódź, ŁKS Łódź, Jagiellonią Białystok i Lechią Gdańsk.

- Będziemy grali o całą pulę - już teraz zapowiedział Hapal przed Widzewem.

W jakim miejscu będziemy za trzy tygodnie? Coś nam się wydaje, że znacznie wyżej niż dziś...

Zobacz też oficjalną stronę Zagłębia Lubin SA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto