Strzelanina w Lubinie - są zarzuty
Za usiłowanie zabójstwa i narażenie kierowcy samochodu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu odpowie 36-letni lubinianin, Michał W. To on w ubiegły poniedziałek strzelał do uciekającego mężczyzny. Oddał w jego kierunku pięć strzałów.
- Pokrzywdzonego dosięgły 4 kule. Trafiły go w tułów oraz lewą rękę powodując m.in. wieloodłamowe złamanie kości śródręcza. Jedna z kul trafiła w przypadkowo przejeżdżający drogą samochód marki Opel. Kierujący nie doznał żadnych obrażeń ciała - informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a pokrzywdzonego odwiozły do szpitala przypadkowe osoby.
Postrzelony na własna prośbę wypisał się ze szpitala. Został przesłuchany przez policję.
- Michał W. usłyszał zarzut usiłowania - w warunkach recydywy - zabójstwa pokrzywdzonego oraz narażenia kierowcy Opla na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - dodaje Liliana Łukasiewicz. - Nie przyznał się do popełnienia przestępstwa i odmówił składania wyjaśnień.
Prokurator, który osobiście prowadził oględziny miejsca zdarzenia, skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Michała W. Sąd nie miał wątpliwości co do słuszności wniosku.
Michał W. był już wcześniej wielokrotnie karany za poważne przestępstwa. W zakładach karnych spędził w sumie 14 lat.
- Ostatnio skazany został przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu w 2008r. za czyny z roku 2004, min. za napad rabunkowy z użyciem niebezpiecznego narzędzia na konwojenta firmy spedycyjnej, za pobicie, w czasie którego ranił ofiarę nożem oraz za wywieranie wpływu na świadka. Za czyny te usłyszał wyrok 8 lat pozbawienia wolności. Karę odbył w całości. Zakład karny opuścił we wrześniu 2014 r. - dodaje Łukasiewicz.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?