Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stalker aresztowany. Nie mógł pogodzić się z rozstaniem

Ewa Chojna
Stalker aresztowany. Nie mógł pogodzić się z rozstaniem
Stalker aresztowany. Nie mógł pogodzić się z rozstaniem
Zarzut stalkingu usłyszał lubinianin, który uporczywie nękał swoją byłą partnerkę: dzwonił do niej, nachodził w domu, groził pozbawieniem życia. Mężczyzna zniszczył również samochód należący do kobiety, przecinając w nim opony, niszcząc lusterka, rozbijając klosze lamp.

Mieszkanka powiatu lubińskiego była nękana przez byłego partnera. Poinformowała policjantów, że 29-letni mężczyzna, dzwoni do niej o różnych porach dnia i nocy, nachodzi ją w jej miejscu zamieszkania, grozi popełnieniem przestępstwa na jej szkodę.

- Zgłaszająca bardzo się wystraszyła, kiedy 29-latek uszkodził jej samochód. Mężczyzna w złości wyrwał przednie kierunkowskazy, rozbił klosze lamp w pojeździe, zniszczył lusterka wsteczne, maskę samochodu oraz poprzecinał opony - wymienia Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. - Podejrzany groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia. Pewnego razu wdarł się do domu i mimo wielu próśb nie chciał opuścić mieszkania. W wyniku szarpaniny spowodował u kobiety obrażenia ciała. Jego zachowanie stało się na tyle uporczywe i stwarzało poczucie zagrożenia, że kobieta w końcu zwróciła się o pomoc do policjantów.

Po analizie dowodów policjanci zatrzymali stalkera, który trafił do policyjnej celi. 29-latkowi przedstawiono zarzuty stalkingu, spowodowania obrażeń ciała, wdarcia się do mieszkania oraz uszkodzenie mienia. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres jednego miesiąca. Mężczyźnie może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto