Śmiertelny wypadek wydarzył się na oddziale G-61, 1000 metrów pod ziemią, ok. godz. 16. Jak informuje biuro prasowe KGHM. wiertacz znalazł operatora ładowarki, którego przycisnęła łyżka maszyny LKP z urobkiem. Przybyły na miejsce wypadku lekarz stwierdził zgon wskutek zmiażdżenia klatki piersiowej. Specjalna komisja wyjaśnia przyczyny i okoliczności tragedii. Zmarły miał 42 lata, w KGHM pracował 24 lata .Pochodził z okolic Szprotawy, osierocił żonę i dwójkę dzieci.
"Rodzinie i bliskim zmarłego dyrekcja kopalni, zarząd KGHM oraz koleżanki i koledzy składają wyrazy szczerego współczucia" - czytamy w komunikacie wydanym przez spółkę.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?