Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sery jak z Francji, a jednak lokalnie. Sery Yogiego podbijają Dolny Śląsk

Anna Ickiewicz
Anna Ickiewicz
Sery Yogiego to mały sklepik w Lubinie, do którego przyjeżdżają ludzie z Wrocławia, Głogowa, Legnicy i nawet z Milicza, aby zabrać do domu wspaniałe smaki wytwarzane w tym miejscu.

Sery robię od sześciu lat. Najpierw to była zabawa dla siebie i przyjaciół, potem zacząłem myśleć o tym poważniej. Stwierdziliśmy z żoną, że moje sery są na tyle dobre, że chętnie kupią je inni. Robię sery z mleka krowiego, które biorę od lokalnego rolnika, metodą tradycyjną. Mam już stałych klientów z całego Dolnego Śląska, ale każdy nowy jest mile widziany. Ja tu nie pracuję, ja tworzę sery - mówi uśmiechnięty właściciel

Do Yogiego, po sery, przyjeżdżają ludzie z całego Dolnego Śląska.

Ostatnio wzięłam sery na Męskie Granie i tak przypadły znajomym do gustu, że teraz zawsze jest u mnie deska serów dla każdego. Jadę do siostry do Poznania i też jej muszę zawieźć do spróbowania - mówi klientka Malwina z Wrocławia.

Sery jak z Francji, a jednak lokalnie. Sery Yogiego podbijaj...

Serowarnia znajduje się w Lubinie

:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto