Wprawdzie stacja sejsmiczna nastawiona jest na szybką lokalizację wstrząsów, do jakich dochodzi w wyniku działalności górniczej w kopalni Rudna, ale urządzenia rejestrują też groźne ruchy wnętrza ziemi. W zależności od odległości od kopalnianych sejsmografów, fala dociera tu z różnych miejsc na świecie w odstępie od kilku do kilkunastu minut. Trzęsienie ziemi w Japonii sejsmografy w Rudnej odnotowały po około 16 minutach.
Zobacz też: Lubin nadal nie ma schroniska dla zwierząt
W stacji działają dwa rejestratory, aby nie doszło do tego, że jakiś wstrząs nie zostanie zarejestrowany.
- Obraz zapisu trzęsienia ziemi różni się od zapisów wstrząsów, jakie odnotowujemy w kopalni - powiedział nam Eugeniusz Koziarz, starszy geofizyk górniczy, kierownik Kopalnianej Stacji Geofizyki Górniczej. - Na pierwszy rzut oka, dla laika, oba wykresy wyglądają podobnie, jednak osoba doświadczona od razu zauważy różnicę pomiędzy jednym a drugim.
Czy stacje w kopalniach zwiększają bezpieczeństwo pracy górników?
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?