- To pierwszy etap związany z budową hali, całą papierologię mamy już ukończoną - mówi Piotr Midziak, prezes regionalnego Centrum Sportowego. - Kiedy teren zostanie wyrównany, ogłosimy przetarg na wykonawcę obiektu.
Przedstawiciele RCS nie kryją, że chcieliby, aby już w sezonie 2013/2014 lubińscy szczypiorniści rozegrali pierwsze spotkania na nowym obiekcie.
- Od 2002 roku starałem się o tę halę - mówi prezydent Lubina Robert Raczyński. - Były przepychanki między radą a prezydentem, później halę miał budować powiat. W końcu były wybory i lubinianie wybrali radnych, którzy popierają budowę hali.
Robert Raczyński liczy na to, że koszty budowy hali zamkną się w 50 mln zł.
- Może być trochę mniej, może być trochę więcej - dodaje Raczyński. - Wszystko zależy od przetargu. Liczymy, że przystąpią do niego duże firmy. Na przetargu związanym z obwodnicą Lubina oszacowaliśmy koszty na 120 mln zł, a potem cena spadła prawie o 50 proc.
Miasto nie ma jednak tylu pieniędzy. - RCS zaciągnie kredyt i będzie budować halę - wyjaśnia prezydent Raczyński.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
