Rodzina 500+ - pierwsze decyzje na pokaz?

Rodzina 500+ - pierwsze decyzje na pokaz?

- Te pieniądze będą na loda – powiedziała córeczka Ilony Walas, która jako pierwsza odebrała dokumenty z rąk prezydenta Roberta Raczyńskiego. Lubinianka to jedna z dwóch osób, które zostały wybrane przez pracowników lubińskiego MOPS i dzisiaj mogą już się cieszyć z pozytywnych decyzji ośrodka. Pieniądze dostaną, ale nie wiadomo kiedy, ponieważ urzędy na wypłatę 500 zł na dziecko maja nawet kilka tygodni.

Ilona Walas jest samotna matką i wychowuje trójkę dzieci. Nie zaprzecza, że pieniądze pomogą jej w zapewnieniu im lepszych warunków. - To duża kwota dla mnie – mówi. - Najstarsza córka właśnie idzie do gimnazjum, będzie z tym związanych dużo wydatków. Młodszą będę mogła zapisać na kurs tańca, bo bardzo chce chodzić, a z niepełnosprawnym synek pójdę na basen, ponieważ takie zajęcia są mu bardzo potrzebne.

Iwona Fijoł to matka czwórki dzieci. Przyznaje, że obowiązki domowe zajmują jej tyle czasu, że nie ma możliwości wrócić do pracy. - Uważam, że ten program to bardzo dobra idea. Zwłaszcza dla rodzin wielodzietnych. A z jednej pensji nie jest łatwo się utrzymać. Te pieniądze wydam na zajęcia dodatkowe. Miło będzie gdzieś wyjść, do kina, czy na basen. Do tej pory takie przyjemności były raczej od święta.

Zarówno Ilona Walas, jak i Iwona Fijoł zostały wyznaczone przez kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie do tego by dziś oficjalnie odebrać pozytywne decyzji o przyznaniu im pieniędzy na dzieci. Takiego szczęścia nie miało kilkadziesiąt innych osób, które od wczesnych godzin porannych stały w kolejce do okienka. - Odeszłam od okienka i powiedziano mi, że decyzje otrzymam 1 maja – mówiła jedna z kobiet. - Dlaczego inni już dostali decyzję, a my musimy na nią czekać?

Urzędnicy, w zależności od swoich możliwości mają na wydanie decyzji nawet kilka tygodni.

- Te decyzje mają uspokoić ludzi, nawet tych stojących w kolejce, że te pieniądze są – powiedział prezydent Raczyński. - Czekanie na pierwsze decyzje przez kilka tygodni mogłoby wywołać niepotrzebne emocje. Decyzje będą wydawane szybko, a pieniądze będą wypłacane bez względu na to, że rządowe pieniądze na to będą. Możemy powiedzieć, że te dwie rodziny zostały wybrane w trybie losowania, ale zawsze ktoś musi być pierwszy.