W łonie Rady Gminy Skierniewice atmosfera gęstniała od kilku już tygodni, a emocje miały swe ujście podczas wczorajszej sesji. Nadzwyczajne posiedzenie zwołano tylko po to, aby dotkliwie ukarać wójta gminy, Czesława Pytlewskiego.
- Głównym powodem zwołania tej sesji i celem, jaki chcemy osiągnąć, to jest zmiana podejścia wójta do spraw, o które zwraca się społeczeństwo – mówi Zbigniew Biernat, jeden z radnych wnioskujących o zwołanie nadzwyczajnej sesji.
Poszło zaś aż o kilka spraw. Na pierwszy plan wysunęła się kwestia działających na terenie gminy przedszkoli. Prowadzeniem tych kilku niepublicznych placówek zajęła się od września nowa firma i szybko okazało się, że w punkcie w Miedniewicach nie udało się spełnić wszystkich wymagań. Między innymi placówka nie była w stanie zapewnić odpowiedniej opieki dla dzieci z orzeczeniem niepełnosprawności. Rodzice postanowili działać, pisać skargi, a także skierowali doniesienie do prokuratury. Kilka dni temu w przedszkolu kontrolę rozpoczęło też kuratorium.
- Problem, zamiast być rozwiązywany, on nabrzemiewa. Dochodzi do sytuacji, że rodzice wychodzą na zewnątrz gminy, bo gmina nie potrafi tego problemu rozwiązać – argumentował radny wnioskodawca.
Dodatkowo zwrócono wójtowi uwagę, że nie udało mu się zrobić niczego nowego w sprawie kanalizowania gminy, budowy drogi w Dębowej Górze oraz modernizacji boiska w Żelaznej. Przytoczone argumenty przekonały większość radnych, którzy postanowili uderzyć wójta po kieszeni i w ten sposób go zdyscyplinować. Większość 11 radnych zagłosowała za obniżeniem Czesławowi Pytlewskiemu wynagrodzenia o ponad 3000 złotych. Dotychczas zarabiał on, ze wszystkimi dodatkami, 10.180 zł brutto, a po zmianach otrzymywać będzie 7040 zł brutto. Zmniejszono mu nie tylko wynagrodzenie zasadnicze, ale obniżono też z 40 do 20 procent dodatek specjalny. Radni bez zmian pozostawili jedynie dodatek funkcyjny (1900 zł), a tylko po to, aby „nie zniechęcać wójta do współpracy”.
Czesław Pytlewski odpierał stawiane mu zarzuty, starał się wykazać, że radni są w błędzie, lecz nie udało mu się wyłuszczyć wszystkich swych argumentów. Gdy zanosiło się na ostrą kłótnię, przegłosowano zakończenie dyskusji.
Dotychczasowe zarobki wójta gminy Skierniewice znajdowały się w górnych dopuszczanych prawem, granicach. Wójtowie w gminach do 15 tysięcy mieszkańców mogą bowiem zarobić od 3400 do 4700 zł podstawy i 1900 zł dodatku funkcyjnego. Więcej dostają starostowie powiatów, których pensje opisane są widełkami 3400-5000 zł (1900-2100 dodatku) oraz prezydenci miast na prawach powiatu i burmistrzowie. Ci pierwsi zarobić mogą od 3800 zł do 5000 zł (2100-2500 zł dodatku), a drudzy od 3600 zł do 5000 zł (2100 zł dodatku).
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?