Prokuratorzy pracują nad tą sprawą od sierpnia 2009 roku, kiedy wpłynęło zawiadomienie zarządu KGHM o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Według władz spółki, organizując 11 sierpnia 2009 roku dwugodzinny strajk przeciwko planom prywatyzacji Polskiej Miedzi związki zawodowe złamały ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (tzn. nie dotrzymały procedury, która przed rozpoczęciem protestu nakazuje prowadzić rozmowy i mediacje). Ponadto wobec dwóch członków rady nadzorczej KGHM, którzy wypełniając związkowe funkcje kierowali strajkiem, zachodzi podejrzenie naruszenia art.585 kodeksu spółek handlowych. Za działanie na szkodę firmy mogłoby im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności. W oparciu o informacje publikowane w prasie, już w trakcie trwania śledztwa prokuratura postanowiła również zbadać wątek przymuszania załogi do strajku. Chodzi o oświadczenie Edwarda Derenia i innych górników, którym rzekomo 11 sierpnia uniemożliwiono normalną pracę (drogę do wind zagradzały osiłki, uniemożliwiające zjazd na dół kopalni).
Według KGHM w wyniku strajku firma straciła 946 tys. zł.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
