Straż pożarna została poinformowani o wydobywającym się dymie z przyczepy. Po kilku minutach na miejsce przyjechali strażacy z Lubina i powiatu polkowickiego, a także pogotowie ratunkowe. Okazało się, że w kempingu przebywał mężczyzna, który pilnował nowego osiedla w Szlarach Górnych.
Pogotowie zabrało ochroniarza z objawami zatrucia do lubińskiego szpitala. Przyczyną pożaru był najprawdopodobniej grzejnik elektryczny. Sprawę zbada straż pożarna oraz lubińska policja.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?