W nocy z 22 na 23 maja, w miejscowości Stare Załubice położonej w powiecie wołomińskim, doszło do tragicznego zdarzenia. W wyniku pożaru jednego z tamtejszych domków letniskowych, zginęła znana polska pisarka powieści fantastycznych Maja Lidia Kossakowska. Jej mąż, pisarz Jarosław Grzędowicz został ranny.
W poniedziałek 30 maja, prokuratura podała pierwsze wyniki sekcji zwłok znanej pisarki.
W piątek była przeprowadzona sekcja zwłok. Stwierdzono obrażenia, które zostały spowodowane przez ogień. Szczegółowe badania będą prowadzone dalej. Końcową opinię poznamy dopiero za kilka miesięcy - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie Katarzyna Skrzeczkowska.
Okoliczności, w jakich doszło do dramatycznego zajścia bada Prokuratura Rejonowa w Wołominie. Śledztwo prowadzone jest o czyn z art. 163§2 i 4 kk, czyli nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru zagrażającego życiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach, w wyniku którego doszło do zgonu osoby.
"Domek musiał się palić już około 30 minut przed wezwaniem straży"
W sprawie tragicznego zdarzenia skontaktowaliśmy się ze strażakami z OSP Ruda, którzy jako pierwsi dojechali na miejsce.
O godzinie 02:45 naszych druhów obudziła syrena alarmowa szybko zebraliśmy się w remizie i po zaledwie 5 min wyjechaliśmy, na miejsce zdarzenia dojechaliśmy pierwsi, budynek był cały w ogniu, przystąpiliśmy do działań, zaczęliśmy gasić, a nagle za pobliskich drzew pojawił się prawdopodobnie mąż znanej pisarki, był przerażony, nie wiedział co się dzieje, po chwili wyjaśnił naszemu dowódcy, że w środku znajduje się jego żona, której nie udało się wydostać. Niestety wejście do środka było niemożliwe z uwagi na bezpieczeństwo strażaków. Dom był cały w ogniu, już praktycznie się dopalał - relacjonuje strażak z OSP Ruda w rozmowie z naszym portalem.
Strażacy dodają, że po dogaszeniu ognia zaczęli przeszukiwać pogorzelisko. Po 10 minutach poszukiwań jeden z druhów odnalazł zwęglone ciało pisarki, a także dwa koty, które również zginęły.
Mąż kobiety był przerażony. Nie wiedział co się dzieje, ciężko było się z nim dogadać. Później jeden z naszych druhów zajął się nim, udzielił mu pomocy opatrzył jego lekkie rany i oddalił go w bezpieczne miejsce. Tam się uspokoił. Mąż był w samej koszulce bieliźnie i skarpetkach. Domek musiał się palić już około 30min przed wezwaniem straży. Mąż nie miał jak zadzwonić po pomoc, bo telefon był w domku, a pobliskie zamieszkałe domy były około kilometr od zdarzenia - mówi nam strażak.
Akcja gaśnicza trwała ok. 3 godziny
W działaniach gaśniczych brały udział zastępy: JRG Wołomin, OSP Radzymin, OSP Stare Załubice, OSP Mokre, OSP Ruda, Policja, Prokurator, ZRM. W rozmowie z naszym portalem, st.kpt. Sławomir Balcerak poinformował, że zgłoszenie o pożarze służby otrzymały pomiędzy 2:00 a 3:00 w nocy. Akcja strażaków została zakończona o 5:44 rano.
W chwili przybycia pierwszych zastępów pożarem objęty był cały budynek letniskowy. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, następnie podano dwa prądy gaśnicze w celu ugaszenia pożaru. Po stłumieniu płomieni strażacy znaleźli wewnątrz budynku poszkodowana kobietą. Niestety, obecny na miejscu zdarzenia ratownik medyczny ZRM rozpoznał zgon - relacjonował st.kpt. Sławomir Balcerak.
Wcześniej, szczegóły tragicznego zdarzenia opisał na Facebooku przyjaciel pisarki Łukasz M. Wiśniewski.
Ponieważ mój wall przez ostatnie dwa lata robi za rubrykę z nekrologami, a pewnie spor osób słyszało już pogłoski, niestety z przykrością potwierdzam: moja przyjaciółka, wręcz starsza siostra z wyboru, Maja Lidia Kossakowska zginęła w pożarze domku na działce. Jarek Grzędowicz wyszedł po drewno do kominka, nie przebił się z powrotem przez ścianę ognia. Żyje, jest poparzony, nie ma starego telefonu, więc nie ma sensu próbować dzwonić.
Wspólny znajomy jedzie na działkę poszukać kotów, które (o ile miały szanse przeżyć) są gdzieś tam przerażone - napisał na Facebooku.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?