Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat lubiński: Ceny idą w dół

Ewa Chojna
Piotr Krzyżanowski
Nie ma chętnych na zakup budynków po zlikwidowanych jednostkach powiatowych. Ich ceny drastycznie spadają

Budynki po zlikwidowanych placówkach oświatowych - Zarządzie Dróg Powiatowych, Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej i Zespole Szkół w Chróstniku wystawiono na sprzedaż. Władze powiatu plany miały ambitne - szacowano, że sprzedaż obiektów może przynieść do budżetu nawet około 12 mln zł. Byłby to spory zastrzyk gotówki.

Niestety, na planowaniu zysków się skończyło. Na pierwsze z ogłoszonych przetargów nie zgłosił się żaden zainteresowany kupnem oferent.

– Przetargi na budynki po Zarządzie Dróg Powiatowych i szkole w Chróstniku ogłosiliśmy w jednym czasie – mówi Tadeusz Kielan, starosta powiatu lubińskiego. – Niestety, oba zakończyły się fiaskiem, podobnie jak ogłoszony trochę później przetarg na sprzedaż budynku po Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. Tu też nie wpłynęła żadna oferta.

Ceny wywoławcze budynków zostały ustalone po wycenie budynków przez rzeczoznawcę. I tak pozostałości po ZDP wyceniono na kwotę 1,8 mln zł, budynek po poradni na 1,2 mln zł, a budynki, które składały się na Zespół Szkół w Chróstniku na 10,8 mln zł.

W dwóch przypadkach - szkoły i ZDP ogłoszono już kolejne przetargi. Ich rozstrzygnięcie nastąpi na początku grudnia bieżącego roku.

– Decyzją zarządu powiatu obniżyliśmy ceny budynków. Ten po Zarządzie Dróg Powiatowych zostanie teraz wystawiony za 1,5 mln zł, a budynki po szkole za połowę ceny, czyli 5,4 mln zł – informuje Tadeusz Kielan. – Przetarg na budynek po poradni zakończył się w ubiegłym tygodniu. Będziemy go sprzedawać po raz kolejny, zapewne cena również zostanie obniżona, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji o ile.

Starosta powiatu lubińskiego nie ukrywa, że liczył na szybką sprzedaż i większe pieniądze.

– Zrobiliśmy co było w naszej mocy – dodaje Kielan. – Daliśmy ogłoszenia w prasie, wysyłaliśmy zapytania do ministerstwa kultury, ministerstwa infrastruktury, a nawet Uniwersytetu Przyrodniczego. Niestety, nikt nie był zainteresowany kupnem tych budynków. Ogłosiliśmy przetargi, ale te zakończyły się fiaskiem. Nie mamy innego wyjścia, jak obniżyć kwoty wywoławcze. Poza tym budynki w Chróstniku nadają się jedynie do wyburzenia. Tak mówią fachowcy, więc nikt nie kupi tego za ponad 10 mln zł.

Tadeusz Kielan uważa, że winę za taki stan rzeczy ponosi kryzys.

– To zły czas na takie transakcje, mamy kryzys, choć przyznaję, że liczyliśmy na te pieniądze – mówi. – Gdyby wpłynęły do budżetu, powiat nie musiałby pożyczać kolejnych pieniędzy z kasy miasta na dokończenie rozpoczętych w ubiegłych latach inwestycji w Lubinie.

Czy obniżenie ceny jest dobrym rozwiązaniem? A może warto poczekać ze sprzedażą?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto