Polkowiccy policjanci nadal reagują na przypadki nieprzestrzegania nowych obostrzeń, wprowadzonych w celu zahamowania rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa. Przekonało się o tym dwoje mieszkańców Polkowic, którzy w celach towarzyskich wybrali się na przejażdżkę samochodową. Jak się później okazało kłopoty mężczyzny, który kierował volkswagenem nie skończyły się wyłącznie na nałożonym mandacie.
Mimo licznych apeli o pozostanie w domach dwójka mieszkańców Polkowic swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem zakłóciła bardzo bezpieczny weekend na polkowickich drogach. Zatrzymani do kontroli drogowej 25-latek i 23-latka nie potrafili wskazać konkretnego celu swojej wycieczki, jako powód podali wyłącznie spotkanie towarzyskie. W związku z tym funkcjonariusze na podstawie wprowadzonych przepisów dotyczących przeciwdziałania epidemii koronawirusa postanowili nałożyć na wymienioną dwójkę mandaty karne.
Na tym jednak nie skończyła się policyjna interwencja. Policjanci mieli wątpliwości czy przyczyną niepewnego stylu jazdy kierowcy volkswagena nie są zabronione substancje w jego organizmie. Funkcjonariusze przebadali 25-latka narkotesterem i chwilę później urządzenie wykazało obecność amfetaminy i metamfetaminy.
- Apelujemy do kierowców, aby pamiętali, że na drodze są odpowiedzialni za siebie i innych użytkowników dróg i przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, zagrożonym karą do dwóch lat pozbawienia wolności - mówi Przemysław Rybikowski, oficer prasowy polkowickiej policji.
Sprawca musi się również liczyć z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata, 5 tysiącami złotych nawiązki na rzecz ofiar wypadków drogowych i grzywną.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?