- W sobotnią noc do oficera dyżurnego lubińskiej komendy zadzwoniła zapłakana, zdenerwowana kobieta, która krzycząc powiadomiła policjanta, iż jej dziecko jest nieprzytomne - opowiada Karolina Hawrylciów z lubińskiej policji. - Policjant natychmiast rozpoczął instruowanie kobiety, w jaki sposób ma przeprowadzić resuscytację. Ustalił też, że dwuletni chłopczyk w stanie wysokiej gorączki przestał oddychać i był już siny.
Matka przed dodzwonieniem się na policję włożyła dziecko do wanny z zimną wodą, aby obniżyć temperaturę, ale to nie pomogło. Funkcjonariusz spokojnie instruował kobietę, a jednocześnie powiadomił pogotowie ratunkowe. Po paru minutach dziecko zaczęło oddychać. Zastępca dyżurnego, który prowadził rozmowę z matką dziecka, to 31-letni policjant z blisko 7-letnim stażem pracy.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?