Policja w ścinawskim urzędzie

Policja w ścinawskim urzędzie

Wszystko na wniosek prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez szefa gminy i jego podwładną – kierowniczkę działu gospodarki gruntami, planowania przestrzennego, nieruchomości i rolnictwa w ścinawskim urzędzie.

– Prokuratura wszczęła postępowanie już 15 stycznia, po zawiadomieniu od osoby prywatnej – powiedziała nam Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Przesłuchano kilkunastu świadków w tej sprawie. Prokurator podjął decyzje o wszczęciu śledztwa i zabezpieczeniu dokumentów.

Materiały, które zabezpieczyli policjanci, dotyczą m.in. przetargu na modernizację oczyszczalni ścieków w Ścinawie, wykonania zaplecza sanitarnego na kilku boiskach, przetargu na dostarczenie energii elektrycznej na oświetlenie, a także obrotu gruntami. Pod lupą prokuratury są też delegacje krajowe i zagraniczne burmistrza Holdenmajera.

– Śledztwo toczy się w sprawie, a nie przeciwko – zaznacza Liliana Łukasiewicz. – Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów.

Jeżeli takie się pojawią, oskarżonym w tej sprawie może grozić nawet trzy lata więzienia.

Burmistrz Ścinawy nie ma sobie nic do zarzucenia.

– Policja ma prawo zabezpieczać dokumenty, a radni opozycyjni mają prawo pisać różne bzdury – powiedział nam. – To nic innego jak polityczne gierki, przecież idą wybory. Nie złamałem prawa i wierzę swoim pracownikom, tylko przykro słuchać takich rzeczy – dodaje.

Policja w ścinawskim urzędzie