Wczoraj lubińska policja została poinformowana o napadzie na bank. Na wskazane miejsce natychmiast wysłano patrole policji. Dopiero w banku okazało się, że żadnego napadu nie było, a pracownicy placówki chcieli w ten sposób sprawdzić mobilność firmy ochroniarskiej.
Zobacz też: Na Piekarach pobili za dwie butelki wódki
- Niestety pracownicy banku nie poinformowali policji o tym ,że chcą skontrolować szybkość reakcji zatrudnionej firmy ochroniarskiej – powiedział nam Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin. - Obecnie wyjaśniamy całą sytuację. Jeszcze za wcześnie by mówić o jakichkolwiek zarzutach, ale taka sytuacja nie powinna się zdarzyć.
Gdyby funkcjonariusze zostali poinformowani o planach pracowników banku nie narażaliby i siebie i mieszkańców. W takich przypadkach policjanci na sygnale jadą przez miasto, stwarzają utrudnienia w ruchu, coś mogłoby się stać, bo w przypadku alarmu chodzi o to, żeby jak najszybciej dojechać na miejsce.
Zobacz też: Szkolenia z zakresu funduszy europejskich
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?