Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Zagłebie pokonało Odrę i zapewniło sobie utrzymanie w lidze (ZDJĘCIA)

Michał Sałkowski
Piotr Krzyżanowski
Zwycięstwo dawało Zagłębiu bezsprzeczne utrzymanie w lidze. Realizację celu, jaki postawiono przed rundą wiosenną trenerowi Markowi Bajorowi. Z założenia, nie był to jednak łatwy kąsek. Nie ten z gatunku bułki z masłem.

Miedziowi wystąpili bowiem bez dwóch kluczowych ogniw. Stoper Michał Stasiak musiał odsiedzieć jednomeczową kartkową karę, pomocnik Mateusz Bartczak boryka się z urazem mięśnia uda. Obaj doświadczeni, obaj etatowi w podstawowej jedenastce.

Stasiaka zastąpił Szymon Kapias. Zaliczył naprawdę niezły występ. Już w 6 minucie wygarnął piłkę sprzed nosa wybiegającemu sam na sam Danielowi Bueno. W miejsce Bartczaka trener Marek Bajor desygnował na plac Fernando Dinisa. O Portugalczyku będzie za chwilę...

Przed spotkaniem bułgarski napastnik miedziowych Ilijan Micanski odebrał, z ponad miesięcznym poślizgiem, nagrodę dla najlepszego piłkarza marca w polskiej ekstraklasie. - Dziękujemy Ilijan i życzymy następnych goli - zakrzyknął spiker przy wtórze kilku tysięcy kibiców Zagłębia. Bułgar posłuchał. Już po 44 sekundach meczu, po dynamicznej akcji Traore, dostał piłkę na dołożenie nogi. Sytuacji nie zmarnował, futbolówkę do siatki wepchnął. To było jego trzynaste trafienie w sezonie.

Na trybunach wysłannicy Hannoveru, wcześniej oglądali go już skauci z Freiburga, Hoffenheim, Sampdorii, Parmy i Auxerre. Najbliżej Micanskiemu ponoć do Francji czy Niemiec. A suma odstępnego w kontrakcie napastnika - zaledwie 600 tysięcy euro - nikogo z kontrahentów o palpitacje serca na pewno nie przyprawia.

- Gdybym już miał wybierać, to wolałbym Francję od Niemiec, ale teraz to skupiam się na świętowaniu. Strzeliłem gola, wygraliśmy, utrzymanie mamy już w garści. Wszystko jest tak, jak być miało - mówi swobodnie Micanski. A wyróżnienie w ekstraklasie dla piłkarza marca?

- W Bułgarii dostałem wyróżnienie dla najlepszego piłkarza I ligi oraz dla króla strzelców I ligi. W Polsce to pierwsza taka nagroda, ale Bułgar zrobi wszystko, by nie była ostatnia - tłumaczy w swoim stylu.

Co więcej, warto wspomnieć, że Micanski, którego swego czasu Korona sprowadziła na pół roku, ale pograć nie dała wcale, mści się na niej w osobliwy sposób. Odkąd odszedł z Kielc w praktycznie każdym meczu strzela na przekór byłemu zespołowi bramki. Podczas kariery w Lubinie ukąsił Koronę już sześciokrotnie.

- Teraz też tradycyjnie ze dwie im strzelę. To powinien być dobry, otwarty mecz. Ofensywny. Oba zespoły lubią grać w piłkę i się już utrzymały - tłumaczy.

Pierwsze dziesięć minut Zagłębia w ofensywie? Kosmiczne.Najpierw wejście smoka Micanskiego, a siedem minut później Bułgar rozklepał na spółkę z Hanzelem defensywę Odry, ale strzał pomocnika z dużą gibkością wybronił Onyszko. Trzy minuty później w szesnastce zatańczył Traore, ale został zablokowany. Ta drużyna ma przebłyski świetnej gry. Klasyczny rozgrywający, by się przydał, ktoś dynamiczny na lewe skrzydło. Kolejny pewniak do defensywy i można bić się o czołówkę tabeli w następnym sezonie. Nawet Micanski harował za dwóch. Wracał się po piłkę na własną połowę,sypał podaniami, dryblował. Jeśli ktoś miał wątpliwości czy warto wyłożyć za niego odpowiednią sumę, to Ilijan szybko je rozwiał.- Jeszcze za wcześnie, by rozstrzygać o przyszłości Ilijana. Jeśli rzeczywiście miałby odejść, to mamy w kadrze Szymona Pawłowskiego o podobnych walorach - ocenił trener Bajor.

Odra zdobyła bramkę po karnym. Isailović wygarnął piłkę spod nóg Piechniakowi, ten teatralnie upadł. Z wapna nie pomylił się Kwiek. A na niespełna kwadrans przed końcem Dinis soczystym strzałem zerwał pajęczynę z bramki Onyszki. 2:1.

Czekamy do wtorku (g.19). Zwycięstwo? Korona Zagłębiu z głowy nie spadnie.

44 sekund potrzebował Mican-ski, by trafić do bramki Odry
600 tys. euro to kwota odstępnego w kontrakcie Iliana Micanskiego
3 zwycięstwo u siebie w tym sezonie odniosło Zagłębie
2 lata ma obowiązywać nowy kontrakt Marka Bajora

KGHM Zagłębie Lubin - Odra Wodzisław Śląski 2:1
Bramki: Ilijan Micanski 1, Fernando Dinis 76 - Aleksander Kwiek 47 -k. Widzów: 6127. Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)

Zagłębie: IsailovićI - G. Bartczak, Kapias, Reina, Costa - Ekwueme, Dinis, Hanzel - Traore, Kędziora (66 Plizga), Micanski.

Odra: Onyszko - Velicky, Kowalczyk (68 Kłos), Magdoń (46 SzalamberidzeI), Luksík - Piechniak, CantoroI (83 Chmiest), Malinowski, Kwiek, Brasília - Bueno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto