Ponad dwa tygodnie trwało licencyjne przeciąganie liny między PZPN-em a Zagłębiem Lubin. Minęło sześć tygodni po przyznaniu warunkowej licencji trenerowi Markowi Bajorowi na prowadzenie miedziowych w ekstraklasie. Zarząd lubińskiego klubu spodziewał się odmownej odpowiedzi i nawet znalazł papierową alternatywę w postaci Włodzimierza Małowiejskiego. I okazało się, że sięgać po nią nie trzeba.
Stało się tak, bo zarząd PZPN podjął jednogłośną decyzję o przedłużeniu warunkowej licencji do końcu sezonu Markowi Bajorowi. Zastosowano więc manewr znany z wcześniejszego przypadku obecnego trenera Lechii Gdańsk Tomasza Kafarskiego.
Tym samym Bajor może oficjalnie poprowadzić zespół w sobotnim spotkaniu z Jagiellonią (godz. 14.45) i w pozostałych pięciu również. Potem zarząd siądzie z nim do stołu rozmów ws. przedłużenia umowy.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?