Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Górnik Zabrze - KGHM Zagłębie Lubin 4:1

Redakcja
Bramki: 1:0 Prejuce Nakoulma (15), 2:0 Sergio Reina (40-samobójcza), 3:0 Tomasz Zahorski (56), 3:1 Łukasz Hanzel (57), 4:1 Prejuce Nakoulma (74).

Żółta kartka - Górnik Zabrze: Michał Pazdan, Mariusz Przybylski, Michael Bemben. KGHM Zagłębie Lubin: Bartosz Rymaniak. Czerwona kartka za drugą żółtą - KGHM Zagłębie Lubin: Bartosz Rymaniak (po meczu).

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 2 298.

Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Michael Bemben, Adam Danch, Michał Pazdan, Mariusz Magiera - Paweł Olkowski (70. Michał Jonczyk), Adam Marciniak (87. Michał Płonka), Krzysztof Mączyński, Mariusz Przybylski, Prejuce Nakoulma (76. Daniel Gołębiewski) - Tomasz Zahorski.

KGHM Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak - Bartosz Rymaniak, Csaba Horvath, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu - Kamil Wilczek (80. Arkadiusz Woźniak), Damian Dąbrowski, Łukasz Hanzel, Adrian Rakowski (68. Darvydas Sernas), Janusz Gancarczyk (46. Szymon Pawłowski) - Mouhamadou Traore.

Prejuce'owi Nakoulmie nie po raz pierwszy w tym sezonie piłkarze i kibice Górnika zawdzięczają ligowe punkty. 24-letni skrzydłowy z Burkina Faso w sobotę ciągnął atak gospodarzy, dwoił się i troił, zdobył dwa gole, a po jego akcji do własnej bramki trafił Sergio Reina.

Po raz pierwszy były zawodnik m.in. Stali Stalowa Wola, Bogdanki Łęczna i Widzewa Łódź dał o sobie znać w 15. minucie, kiedy wykorzystał niezdecydowanie obrońców gości, przejął piłkę w polu karnym i płaskim strzałem pokonał Aleksandra Ptaka.

Jeszcze przed przerwą dał popis umiejętności technicznych, mijając w polu karnym defensorów Zagłębia, a w finalizacji akcji "wyręczył" go kolumbijski obrońca Sergio Reina, który próbując interweniować skierował piłkę do własnej bramki.

W 56. minucie miała miejsce jedyna udana akcja gospodarzy, w której udziału nie miał Nakoulma. Po rzucie rożnym mocno uderzył z powietrza Adam Danch, bramkarz Zagłębia odbił piłkę przed siebie, a Tomasz Zahorski z bliska kopnął do siatki.

Wysokie prowadzenie na moment zdekoncentrowało zawodników trenera Adama Nawałki, a szczególnie bramkarza Łukasza Skorupskiego. Minutę po tym, jak cieszył się z trzeciego gola źle wybił piłkę, która trafiła pod nogi stojącego 25 m od jego bramki Łukasza Hanzela, a ten błyskawicznie zdecydował się na strzał, który przyniósł lubinianom gola.

Kropkę nad "i" postawił Nakoulma, który wykorzystał kolejną niepewną interwencję Ptaka, tym razem po strzale Michaela Bembena. Chwilę później kibice gromkimi oklaskami podziękowali mu za grę, gdyż szkoleniowiec pozwolił mu odpocząć i wcześniej odesłał do szatni.

Już po ostatnim gwizdku sędziego drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Bartosz Rymaniak.

Górnik odniósł piąte zwycięstwo w sezonie i raczej na dłużej wyrwał się z dolnych rejonów tabeli. Zagłębie na obcym boisku przegrało piąte z sześciu spotkań i choć trudno spodziewać się kolejnej roszady na trenerskiej ławce, to Czecha Pavla Hapala czeka zimą wiele pracy, by zespół nie spadł z ekstraklasy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto