Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany lubinianin wybrał przejażdżkę zamiast spaceru. Teraz stanie przed sądem

Piotr Michalczyk
Piotr Michalczyk
Policja Lubin
Kłótnia w związku i nagła potrzeba ochłonięcia, któż z nas nie był kiedyś w takiej sytuacji? Takie same powody miał 29-letni lubinianin, który w sobotę po wieczornej sprzeczne ze swoją partnerką wsiadł do samochodu i odjechał z nadzieją, że właśnie w taki sposób opanuje swoje emocje. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że miał we krwi prawie 2 promile alkoholu. Teraz stanie przed sądem.

Nie jest tajemnicą, że nietrzeźwi kierowcy stanowią bardzo poważne zagrożenie dla siebie i dla innych. Do takiego wniosku nie doszedł jednak 29-letni mieszkaniec Lubina, który w nerwach spowodowanych kłótnią ze swoją partnerką, zdecydował się na przejażdżkę po mieście na "podwójnym gazie".

Do sytuacji doszło w sobotę koło północy. Policjanci z lubińskiej Komendy Policji otrzymali informację o samochodzie, który uderzył w inne pojazdy i natychmiast odjechał. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że sprawca zreflektował się i postanowił wrócić na miejsce zdarzenia.

Od kierowcy czuć było znaczną woń alkoholu, nic w tym dziwnego, ponieważ miał on we krwi prawie 2 promile alkoholu. Na nic zdały się tłumaczenia lubinianina, który za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie uszkodzeń stojących na parkingu samochodów stanie przed sądem.

Za takie zachowanie kierowcy zostało odebrane prawo jazdy, ale to dla niego najmniejsze zmartwienie. Policjanci przypominają bowiem, że konsekwencje kierowania pod wpływem mogą być różne, jednak fakt samej kolizji może znacznie pogorszyć sytuację kierującego, któremu w efekcie może grozić grzywna, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów lub nawet kara więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto