Pierwszy śnieg zaskoczył lubińskich kierowców! Ogromne kolejki u wulkanizatorów

Zima zaskoczyła kierowców - to bardzo znane powiedzenie, które towarzyszy nam co rok. Właśnie tak moglibyśmy określić to, co aktualnie dzieje się przed siedzibami wulkanizatorów w Lubinie. Praktycznie każda taka stacja ma dziś pełne ręce roboty. Świadczyć o tym może też fakt, że niektórzy z tych, do których dzwoniliśmy, oferowali wymianę opon dopiero na początku grudnia. Chociaż pogoda długoterminowa nie wskazuje na to, abyśmy długo cieszyli się białym puchem w naszym mieście, to może właśnie takie lekkie opady spowodują, że kierowcy przygotują się odpowiednio na zdecydowanie trudniejsze warunki.

Może to i lepiej, że od samego rana obserwujemy nieznaczne ilości śniegu na naszych samochodach. Taka sytuacja otworzyła oczy kierowcom, którzy z wymianą opon czekają na ostatnią chwilę. Eksperci twierdzą, że są 3 momenty, w których można wymieniać opony na zimowe. Pierwsza opcja jest tą najbezpieczniejszą, mówi ona o możliwości wymiany opon już w październiku. Jest to najlepszy moment na taką decyzję, ponieważ najczęściej jest to miesiąc, w którym temperatura znacznie spada, a w połączeniu z opadami deszczu, na drodze może zrobić się małe lodowisko. Drugą opcją jest obserwacja temperatury. Wielu wulkanizatorów sugeruje, że najlepszym momentem na zmianę opon jest czas, kiedy średnia temperatura z ostatnich dni nie przekracza 7 stopni. Jest to argument do stwierdzenia, że cieplej już nie będzie i że warto zmienić ogumienie samochodu. Ostatnim, jednak bardzo często wybieranym przez lubińskich kierowców, czasem na odwiedzenie wulkanizatora jest dzień, kiedy w mieście pojawiają się pierwsze opady śniegu. Jak widzimy na zdjęciach, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ właśnie w tym czasie kolejki są największe, co powoduje, że czas poświęcony na pozornie niedługą usługę, znacznie się wydłuża.

Zobacz również: