W marcu ubiegłego roku wokół zapomnianego przez władze miasta parku pojawił się płot. Od tej pory mieszkańcy Przylesia nie mogli korzystać swobodnie z miejsca, które od lat istniało w ich świadomości. Niepokój wzrastał, a sprzeciw społeczny był coraz silniejszy. Dało to podwaliny do założenia Stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców, którego członkowie domagali się pozostawienia wszystkich bram do parku otwartych, protestowali przeciwko drastycznej wycince drzew i sprzeciwiali się planowanemu przekształceniu terenu parku w zamknięte i niedostępne muzeum.
Teraz park, w którym trwają prace budowlane zupełnie zmienił swoje oblicze. Tam gdzie do niedawna można było spacerować są głębokie wykopy. Koło placu zabaw dla dzieci nadal leży hałda gruzu. Wzdłuż niektórych alejek w parku kładzione są kable do oświetlenia i monitoringu.
Jednak członkowie stowarzyszenia MDM nie zrezygnowali i po licznych konsultacjach społecznych stworzyli swój własny projekt parku, uwzględniający potrzebę zmian, ale również zostawiający miejsce na półdziki charakter tej części Lubina.
- Ten projekt powstał w maju ubiegłego roku i przewidywał park linowy, ścieżki zdrowia, przewidywał miejsca do grillowania i miejsce dla zwierząt, ścieżki dla biegaczy, ale przede wszystkim zależało nam na tym by ten park miał charakter parku półdzikiego, dlatego w naszym projekcie jest przewidziane oświetlenie ledowe, które nie naruszałoby konstrukcji korzeni drzew i nie naruszałoby ścieżek i duktów kamiennych, które mają walory historyczne – powiedziała nam Edyta Zawadzka, prezes Stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców. – Ten projekt przewidywał również fragment parku militarnego, czyli ogrodzenie strzelnicy i tam stworzenie czegoś na kształt muzeum militarnego. I co najważniejsze, nasz projekt przewidywał przede wszystkim brak płotu.
Edyta Zawadzka nie wyklucza współpracy z wszystkimi, którzy będą chcieli oddać ten park lubinianom, a właśnie to zapowiedział Krzysztof Kubów, kandydat w wyborach na prezydenta Lubina, który podobnie jak sama Zawadzka, ubiega się o ten urząd.
- Chcielibyśmy aby o tym miejscu decydowali mieszkańcy Lubina – powiedział Krzysztof Kubów. - By to właśnie oni mieli wpływ na to co powstanie w tym miejscu. Nie będziemy pokazywać teraz żadnych koncepcji, ani wizualizacji. Chcemy aby architekci w ramach ogłoszonego konkursu zaproponowali swoje pomysły na to miejsca, a mieszkańcy Lubina wybiorą poprzez głosowanie najlepszy z projektów – dodaje Kubów. - Dzisiaj ten park przypomina pobojowisko. Nie tak to powinno wyglądać.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?