– Zdarzało się na przykład, że w jednym dokumencie była nazwa Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, a w innym Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych – opowiada ks. Stanisław Jóźwiak, rzecznik archidiecezji wrocławskiej. – Z kościelnego punktu widzenia nie ma to wielkiego znaczenia, ale w świetle prawa państwowego to jest bardzo istotne.
Zachętą do zmiany maryjnych wezwań kościołów w archidiecezji wrocławskiej była też deklaracja Konferencji Episkopatu Polski, by dostosować wezwania tychże parafii do przepisów liturgicznych.
– W liturgii jest święto Najświętszej Marii Panny Częstochowskiej, a nie Matki Bożej Częstochowskiej – tłumaczy ks. Jóźwiak. – Chodziło o ujednolicenie tych wezwań. To często wiązało się ze sporymi kosztami dla parafii, bo trzeba było wymienić pieczątki, zapisy w urzędach, księgach wieczystych.
W diecezji świdnickiej na razie nie ma decyzji o zmianach parafialnych nazw. – Była rozmowa na ten temat, ale to kwestia przyszłości – mówi ks. Łukasz Ziemski, rzecznik diecezji świdnickiej.
Zmiany kościelnych wezwań maryjnych nie planuje za to diecezja legnicka. – Choć też na bieżąco księża porządkują dokumenty – mówi ks. Bogusław Wolański z legnickiej kurii.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?