Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orang Hutan - leśny człowiek

Radosław Ratajszczak
Indonezyjczycy nie potrzebowali teorii Darwina, by stwierdzić, że jesteśmy spokrewnieni z orangutanem. Wieki temu nadali tej małpie miano leśnego człowieka.

Indonezyjczycy nie potrzebowali teorii Darwina, by stwierdzić, że jesteśmy spokrewnieni z orangutanem. Wieki temu nadali tej małpie miano leśnego człowieka.

Z samego wyglądu wywnioskowali, że jesteśmy do tego samotnika z dżungli bardzo podobni. Dziś, dzięki szczegółowym badaniom, wiemy już, że od orangutana odróżnia nas zaledwie cztery procent genotypu. Więcej nas łączy niż dzieli.

Każda z małp człekokształtnych ma swój charakter. Goryle - typowi wegetarianie - to poważni introwertycy. Szympans to istny choleryk, który często rozładowuje swą złość i niesnaski w grupie. A orangutan? To typ zrównoważonego naukowca, spokojnego, ale pogodnego myśliciela. W przeciwieństwie do innych małp człekokształtnych, które żyją w grupach, to raczej samotnik.

Kiedyś sam przekonałem się o niesamowitej inteligencji, cierpliwości, ale i sile "leśnych ludzi". Pracowałem w stacji rehabilitacji orangutanów - to miejsce, gdzie młode, osierocone lub chore małpy uczy się niemal wszystkich ich zwyczajów od podstaw. Niektóre można z czasem wypuścić na wolność.

Nawet młode, cztero-, sześcioletnie orangutanki są o wiele silniejsze od ludzi. Kiedy uczyliśmy je chodzić po drzewach, często przytulały się do opiekuna i żadna siła nie była w stanie uwolnić go od uścisku małpki. Gdyby człowiek miał siłę proporcjonalną do dorosłego, stukilogramowego samca, sam musiałby ważyć około sześciuset kilogramów. Orangutany są bowiem sześć razy silniejsze od człowieka!

"Leśne panie" znacznie różnią się wyglądem od "leśnych panów". Samce są prawie dwa razy większe, a ich twarz okalają tłuszczowe bokobrody. Głowa wydaje się przez to ogromna, a oczy - malutkie. Jednak wystarczy spojrzeć w te oczy, aby przekonać się, że orangutan właśnie nad czymś się zastanawia, coś rozważa. Orangutan z naszego zoo, imieniem Tumku, też często buja w obłokach.

"Leśny człowiek" to również prawdziwy inżynier, który zdemontuje wszystko, co jest nierówne, źle przykręcone lub przyklejone albo wystaje. Orangutan będzie miesiącami, a nawet latami to rozpracowywał, aż w końcu usunie wadliwy element. Przez kilka miesięcy może np. poruszać zawiasem klatki, aż otworzy drzwiczki i będzie mógł wyjść. Ma niesamowitą cierpliwość, niespotykaną u innych małp, które zwykle łatwo się denerwują i zniechęcają. Jeśli chcemy sprawdzić, czy jakiś obiekt jest dobrze zbudowany, wpuśćmy tam orangutana!

Inteligencja "leśnego człowieka" to oczywiście nie błyskotliwość, która pozwoli mu na rzucanie dowcipami. Ale ta małpa naprawdę potrafi rozwiązywać problemy, które napotyka w życiu. Wystarczy wspomnieć, że orangutany posługują się niekiedy narzędziami, aby zdobywać pożywienie. Używanie narzędzi jeszcze do niedawna powszechnie uznawano za cechę, która odróżnia ludzi od zwierząt.

Jedyny wrocławski orangutan, kudłaty Tumku, również jest niezwykle inteligentny, a do tego ma swój niepowtarzalny charakter. Choć Tumku ma już prawie czterdzieści lat, nadal uwielbia bawić się w inżyniera. Jest prawdziwym ulubieńcem gości - powstała nawet strona internetowa na jego temat (http://www.orangutan.republika.pl/).

Naszego nietypowego mieszkańca przedstawię Państwu za tydzień. Orangutany są tak fascynujące, że jeden felieton to dla nich zdecydowanie za mało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto