Okradali sąsiadów. Jest pierwszy wyrok
3,5 roku więzienia dla Katarzyny O., która w sądzie przyznała się do popełnienia wszystkich przestępstw i złożyła wniosek o skazanie jej bez przeprowadzania postępowania dowodowego.
Katarzynie O. prokuratura zarzucała liczne włamania i kradzieże, których miała dokonywać ze swoim bratem - Damianem i matką - Dorotą.
Jak ustalili śledczy do przestępstw dochodziło w okresie od października 2012 r. do listopada 2013 r. w jednym z budynków przy ul. Drzymały.
- Pomysłodawcami i głównymi wykonawcami przestępczego procederu były Katarzyna O. i jej matka Dorota. Damian O. – brat Katarzyny, a syn Doroty O. przyłączył się do rodzinnego procederu w lipcu 2013 r. po deportacji z Anglii - informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Okradali sąsiadów
Członkowie rodziny O. samodzielnie lub z innymi osobami dopuszczali się rozbojów i kradzieży, głównie na szkodę osób starszych, schorowanych, nieporadnych lub samotnych mieszkających w tym samym budynku. Działali przede wszystkim w okresach, w których pokrzywdzeni odbierali renty lub zasiłki, co gwarantowało uzyskanie oczekiwanych łupów. Jak wynika z zeznań świadków, sprawcy niejednokrotnie kłócili się o ich podział.
- Pokrzywdzonymi wielokrotnie i systematycznie (aż 7 razy) napadanymi przez Katarzynę O. i jej wspólników było starsze małżeństwo. Katarzyna O. pod pozorem udzielenia pomocy przychodziła do nich w odwiedziny, ale w czasie, gdy odbierali zasiłek i rentę napadała na nich, biła po twarzy i tułowiu, przytrzymywała za ręce, groziła pozbawieniem życia i spaleniem mieszkania. Co miesiąc zabierała im pieniądze w kwocie po około 500 zł - wylicza Liliana Łukasiewicz.
Jak rodzina O. okradała sąsiadów?
We wrześniu 2013 r. Katarzyna i Damian O. namówili czworo swoich znajomych do napadu na mieszkającego w bloku inwalidę poruszającego się na wózku. Oskarżeni wtargnęli do jego mieszkania i groźbami zmusili do wydania pieniędzy z emerytury w kwocie 750 zł. Dzień później weszli do mieszkania innego lokatora, pobili go do utraty przytomności, a następnie przeszukali mieszkanie zabierając z niego plecak, bony obiadowe oraz 150 zł. Kolejnego mężczyznę oskarżeni wraz z kolegami na przełomie lipca
i sierpnia okradli trzykrotnie zabierając mu emeryturę. W sumie pokrzywdzony stracił 2.600 zł.
- W sierpniu i wrześniu 2013 r. Dorota O. wraz ze swymi dziećmi napadła na innego znajomego. Po wejściu do mieszkania zażądała wydania pieniędzy grożąc pokrzywdzonemu pobiciem przez swojego konkubenta - mówi prokurator Łukasiewicz. - Po przeszukaniu domu i nie znalezieniu gotówki oskarżeni nie pogardzili i konserwami zabierając je ze sobą. Pokrzywdzony w obawie przed kradzieżą pieniądze z emerytury przekazywał je na przechowanie swojej byłej żonie lub zostawiał w sklepie.
Okradali sąsiadów. To było ich źródło utrzymania
W sumie 28-letnia Katarzyna O., matka pięciorga dzieci, w okresie od 14 marca do 14 września 2013 r., dokonała 13 rozbojów. Jej brat 26-letni Damian O. od 14 lipca do 3 listopada 2013 r. dokonał 18 przestępstw w tym 13 rozbojów, 2 kradzieże z włamaniem, 2 oszustwa i 1 kradzież. W sumie spowodował szkodę w łącznej wysokości 36.500 zł. Ich matka, 44-letnia Dorota O. od października 2012 r. do listopada 2013 r. popełniła 9 przestępstw. 5 z nich to rozboje, a 2 to kradzieże. Ww. spowodowała szkodę w łącznej wysokości 1.900 zł.
Po postawieniu im zarzutów członkowie rodziny O. w dużej mierze przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Wszyscy byli wcześniej karani sądownie.
- Za popełnione przestępstwa, w tym głównie za rozboje, grozi im kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności albowiem z popełnienia przestępstw uczynili sobie stałe źródło dochodu - mówi Liliana Łukasiewicz. - Pierwsza rozprawa odbyła się przed lubińskim sądem 18 marca br. W jej trakcie Katarzyna O. przyznała się do popełnienia wszystkich przestępstw i złożyła wniosek o skazanie jej bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Sąd i prokurator wyrazili na to zgodę. Kobietę skazano na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Zobowiązano ją też do naprawienia szkody w wysokości 5.350 zł wyrządzonej popełnionymi przestępstwami - dodaje.
W stosunku do pozostałych oskarżonych w najbliższym czasie przeprowadzony zostanie osobny proces.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?